Eksperci: 2:1, ale dla kogo?
Mark Lawrenson:
- Jest wiele spekulacji na temat przyszłości Sama Allardyce’a na Goodison Park, ale gdzie zmierza ten sport, jeśli wszystkie kluby zaczną robić to, co zrobił Everton w tym tygodniu, przeprowadzając ankietę na temat jego dokonań?
- To oczywiste, że wielu kibiców Evertonu nie jest fanami Allardyce’a, co jest w porządku, to jest ich opinia. Ale wiecie co? Nie wykonywał złej pracy i zrobił to, po co został sprowadzony.
- Wydaje mi się, że kiedy podpisujesz umowę na 18 miesięcy, tak jak on, to nie spodziewasz się, że zostaniesz dłużej w klubie. Teoretycznie został mu jeden sezon.
- Cokolwiek stanie się teraz w Everotnie, to nie rozumiem pytania o to kibiców. W ogóle tego nie rozumiem, kogo w ogóle pytali? Posiadaczy karnetów? Czy fani Liverpoolu mogą głosować? Ocenia się w skali 10-stopniowej? Większość kibiców Liverpoolu dałaby mu 11.
- Jednak poważnie, nieważne co sądzisz o taktyce Allardyce’a, kiedy przejął stery w listopadzie, The Toffees groził spadek. Byli w kompletnej rozsypce.
Jego zadaniem było utrzymanie klubu w Premier League, a nie przywrócenie chwały z czasów Alana Balla, Howarda Kendalla i Colina Harveya oraz „szkoły nauki” Evertonu. Jeśli się o tym pomyśli, to podejście Allardyce’a to jest szkoła nauki, ale nie taka, jaką chcieliby kibice.
- Jednak jeśli Everton zdecyduje się na zmianę, to nie zdziwiłbym się, gdybym w przyszłym sezonie zobaczył go np. w West Bromwich. Nie będzie mu brakowało ofert, bo jego wyniki mówią same za siebie, a jeśli odejdzie, to nie będzie to dla niego koniec świata.
- Jeśli mówimy o menedżerach, którzy wykonali dobrą pracę, to Rafa Benitez na pewno jest jednym z nich. Cztery zwycięstwa z rzędu Newcastle dały im utrzymanie.
- Zawsze jest jedna drużyna, która na typ etapie sezonu całkowicie pęka, być może jest to Stoke, a jedna notuje świetne wyniki i pytasz tylko, skąd się to wzięło.
- Newcastle spisało się wspaniale, ale jeśli wyniki sondy kibiców Evertonu zostaną podliczone, to założe się, że The Toffees wyjdą i wygrają.
Paul Merson:
- Newcastle to zabawna drużyna, czyż nie? Są na fali! Cztery zwycięstwa z rzędu. Wygrali na wyjeździe z Leicester i pokonali Arsenal. To niebezpieczny mecz dla Sama Allardyce’a.
- Kibice przyjdą na mecz oczekując zwycięstwa, Sam będzie pod presją, a nie ma sporej różnicy między tymi drużynami. Stawiam na to, że Newcastle pokona Everton.
- Sam będzie myślał, że ankiety wśród kibiców to jakiś żart i to jest żenujące. To były trener reprezentacji Anglii. Gdyby nie powiedział tego, co powiedział, to dalej byłby selekcjonerem, a teraz robią ankiety na jego temat.
- Spodziewałbym się tego, gdy byłem menedżerem Walsall, ale nie spodziewałbym się tego, że to Sam Allardyce zostanie tak potraktowany.
- Sam będzie niezadowolony, ale ugryzie się w język. Nie wyjdziesz trzaskając drzwiami nie zrezygnujesz, gdy możesz skończyć z czterema czy pięcioma milionami funtów…
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.