Benitez: Podejść z pomysłem
O podejściu do meczu z Arsenalem:
- Musimy podejść do tego meczu z pomysłem. To nie chodzi o to, że „dobrze sobie radzimy i możemy pokonać każdego”. Tak, możemy pokonać każdego, jeśli będziemy pracować jak zespół i jeśli będziemy trzymać się razem. Kibice mogą pokazać swoją pasję i żywiołowość, a my musimy pokazać zaangażowanie na boisku. Było to już widać na boisku, a także na trybunach.
O Kanonierach:
- Mówimy tu o jednym z najlepszych menedżerów w historii Premier League. Arsenal nadal jest jedną z najlepszych drużyn. Nawet jeśli nie są na tak dobrej pozycji, na jakiej by oczekiwali, to są jednak w półfinale Ligi Europy, bo dobrze grają. Mogą wygrać Ligę Europy i mają piłkarzy, którzy - gdy mają swój dzień - to w pojedynkę mogą wygrać mecz. Dla nas ten mecz będzie prawdziwym wyzwaniem i szansą na pokazanie poziomu pewności siebie, jaką obecnie mamy. W tym samym czasie rzeczywistość jest taka, że gramy z jednym czołowych klubów w Anglii.
O dobrych relacjach z Arsenem Wengerem:
- Lubię styl, jaki prezentują jego drużyny, jego zachowanie. To człowiek, który szanuje innych i jego podejście zawsze było miłe, pozytywne. Tak jak każdy jest rozczarowany, kiedy przegrywa lub kiedy myśli, że coś jest nie tak jak powinno, ale moim zdaniem wciąż jest spora różnica między nim a innymi menedżerami.
O rywalizacji w składzie:
- Nawet teraz mamy rywalizację nie tylko o to, żeby dostać się do podstawowej jedenastki, ale o miejsce w kadrze meczowej. To trudna, ale pozytywna wiadomość dla każdego menedżera. Wszyscy piłkarze muszą dobrze się spisywać na każdej sesji treningowej, żeby zrobić wrażenie i zagrać w meczach. Nie ma lepszej wiadomości dla menedżera.
O poprawie formy w ostatnich miesiącach:
- Drużyna dobrze sobie radzi, ale w ostatnich miesiącach Dubravka, Kenedy i Dummett dali drużynie coś innego. Slimani też może wnieść coś innego, jeśli będzie zdrowy. Oni dali nam to, czego potrzebowaliśmy: więcej spokoju przy piłce. Poprawili też poziom każdego piłkarza, ponieważ wszyscy muszą walczyć o swoje miejsce.
O wykupieniu Kenedy’ego:
- Uważam, że mamy przewagę, ale to zależy, jakie drużyny będą nim zainteresowane. Jest tutaj szczęśliwy. Cieszy się grą, a dzisiaj żartował z hiszpańskimi piłkarzami, bo mówiąc po portugalsku i hiszpańsku można się zrozumieć. Ma kilku przyjaciół. Jest dla nas kluczowym zawodnikiem. To zawsze ważne dla piłkarza zagranicznego, żeby być w dobrym otoczeniu. Nie wiem czy to tylko spekulacje mediów i ludzie po prostu podają różne nazwiska. On jest na takim poziomie, żeby grać w czołowej drużynie. Jednak on już jest w czołowej drużynie.
O tym, jak długo może pracować w Newcastle:
- Tak, mogę tu zostać nawet 10 lat. Mówiłem, że potrzebny jest projekt. Lubię pracować z młodymi piłkarzami. Lubię ich rozwijać, ale też lubię wygrywać. Chcę móc rywalizować i chcę wygrywać. Trzeba mieć połączenie młodych piłkarzy z doświadczonymi piłkarzami, a to oznacza, że trzeba wydać trochę pieniędzy, bo w innym przypadku nie możesz rywalizować z najlepszymi i wygrywać trofeów.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.