Benitez: Jesteśmy bliżej
Rafa, jak bardzo jesteś zadowolony z tego występu?
- Myślę, że był wspaniały, wysiłek piłkarzy, to jak pracowali, grali, kreowali szanse, bronili oraz ich relacje z kibicami. Musimy też pogratulować naszym kibicom, bo byli znakomici.
Co było najbardziej zadowalające w tym występie?
- Organizacja gry i to, jak piłkarze pracowali, a czasami, gdy grasz przeciwko dobrej drużynie, znajdujesz się pod presją, ale dalej sobie dobrze radziliśmy i można powiedzieć, że przez 90 minut drużyna zagrała profesjonalnie.
Wygraliście 2:1, ale czy twoim zdaniem powinniście wygrać bardziej komfortowo?
- Trzeba powiedzieć, że Leicester jest groźne, a kiedy popełnisz błąd, to oni mają piłkarzy, którzy mogą zrobić różnicę. Mieliśmy trzy czy cztery kontry, przy których mogliśmy się trochę lepiej zachować i wynik mógłby być lepszy dla nas, ale nie można narzekać i jesteśmy zadowoleni z rezultatu.
Co powiesz o golu Ayoze Pereza? Niezłe wykończenie, czyż nie?
- Już wcześniej miał okazję, przy której próbował lobować bramkarza, ale w tej sytuacji piłka się odbiła, widział bramkarza i był to świetny gol, który dał nam trochę spokoju, żeby poradzić sobie z resztą meczu.
W pierwszej połowie był moment niepokoju, gdy Riyad Mahrez się przewrócił i Leicester domagało się karnego. Co pomyślałeś, gdy to się zdarzyło?
- Z ławki rezerwowych nie było tego dobrze widać, ale po tym, jak Harry Maguire prawie wyleciał z boiska, mogło być jeden do jednego w takich sytuacjach.
Tak, miałem powiedzieć, że nie wyglądałeś na zadowolonego, gdy Maguire zobaczył tylko żółtą kartkę za tą przepychankę z Dwightem Gayle’em. Podejrzewam, że twoim zdaniem to powinna być czerwona kartka.
- W przeszłości miałem piłkarzy, którzy wylatywali z boiska tylko za dotknięcie twarzy rywala. Nie mogę się to za bardzo wykłócać, bo wygraliśmy mecz, a można mówić, że tam miał być karny, a tutaj czerwona kartka albo nie, a ostatecznie dla mnie najważniejsze jest postawa drużyna, to jak pracowaliśmy i myślę, że zasługiwaliśmy na zwycięstwo.
Trzy zwycięstwa z rzędu w lidze. Co za seria!
- Ci piłkarze codziennie trenują i przez to można zobaczyć taką grę, jaką prezentują teraz.
Jesteście już bezpieczni?
- Jeszcze nie. Musimy zdobyć jeszcze dwa punkty. Jesteśmy bliżej, ale musimy walczyć dalej.
Daj spokój! Musisz uważać, że już prawie osiągnęliście cel.
- Tak, prawie to znaczy prawie i nic więcej.
Komentarze | 1
Gregor napisał:10.04.18, 12:48Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.