Ritchie: Nie jesteśmy bezpieczni
- Musimy dobrnąć do 40 punktów, nie jesteśmy jeszcze bezpieczni. Musimy dobrze grać, a z dobrą grą, jak widzieliśmy, przychodzą wyniki - mówi skrzydłowy Srok.
- Obecnie mamy fantastyczną serie i myślę, że to jest trochę niezauważone. W ostatnich 13 czy 14 meczach przegraliśmy tylko z Manchesterem City dwukrotnie i z Liverpoolem. Uważam, że byliśmy naprawdę solidni i zdobywaliśmy gole w dobrych momentach, a teraz było tak samo.
- Mam nadzieję, że będziemy dalej wygrywać i teraz mam nadzieję, że zamiast patrzeć za siebie, jak wszyscy w dolnej części tabeli, spróbujemy złapać z dwie ekipy przed nami.
- Taki teraz jest nasz cel, ponieważ chcemy mieć pozytywną mentalność w drużynie, ale przede wszystkim musimy grać na wysokim poziomie i mam nadzieję, że razem z tym przyjdą punkty.
- Nie sądzę, że wiele się u nas zmieniło. Myślę, że jesteśmy precyzyjniejsi pod bramką, ale jeśli spojrzy się na naszą słabą serię, to tak naprawdę nikt nas nie zdominował. W wielu meczach była różnica jednego gola, a na początku sezonu było podobnie.
- Premier League jest bardzo wyrównana. Jeśli spojrzy się na nasz sezon i jeśli naprawdę go przeanalizujesz, to w pierwszych 10 czy 11 meczach graliśmy dobrze i byliśmy po właściwej stronie wyników 1:0.
- Później w meczu z Bournemouth u siebie byliśmy po złej stronie 1:0 i od tego momentu mieliśmy dołek, przegrywaliśmy jednym holem lub traciliśmy przewagę.
- Jednak tak jak mówię, w ostatnich 14 meczach naprawdę ruszyliśmy do przodu i nie ma w tym przypadku, tylko ciężka praca, poświęcenie i dbałość o szczegóły.
O meczu z Leicester powiedział: - Naszym głównym celem było utrzymanie się w grze, ponieważ wiedzieliśmy, że rywale będą naciskać. Są groźni i mają dobrych piłkarzy. Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz i byliśmy na to gotowi.
- Oczywiście zdobyliśmy gola z kontry, naprawdę dobrego gola, a w drugiej połowie musieliśmy przetrwać, ale później zdobyliśmy gola i byliśmy sfrustrowani, że daliśmy sobie strzelić, bo mieliśmy kontrolę, chociaż nie mieliśmy piłki.
- Strata gola stworzyła nerwowe dziesięć minut, ale dobrze sobie z tym poradziliśmy.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.