Merino marzy o reprezentacji
- Moim marzeniem jest gra na Mistrzostwach Świata lub Europy z Hiszpanią. To jest marzenie każdego zawodnika, który gra w młodzieżowych drużynach narodowych - mówi Merino.
- Dla mnie to też jest marzenie. Mam nadzieję, że kiedyś znajdę się w kadrze. Wiem, że będzie to bardzo trudne, ponieważ tylko najlepsi z najlepszych trafiają do reprezentacji Hiszpanii, która jest jedną z najlepszych drużyn na świecie.
- Mam nadzieję, że pewnego dnia, jeśli wszystko pójdzie dobrze i będę na odpowiednim poziomie, to się tam znajdę. Byłoby wspaniale, gdybym zaliczył występ w reprezentacji Hiszpanii, będąc wtedy piłkarzem Newcastle United.
- Wiem, że jestem we wspaniałym klubie, a Newcastle to też wspaniałe miasto. To dla mnie świetny scenariusz, by pokazać wszystkim, na co mnie stać. Jeśli będę w stanie grać dla Newcastle i dla Hiszpanii na seniorskim poziomie, to będzie dla mnie kapitalne.
Merino na razie gra dla reprezentacji do lat 21, która przedwczoraj wygrała z Irlandią Północną w eliminacjach do Mistrzostw Europy, a jeszcze czeka ją spotkanie z Estonią.
Merino dodaje: - Jestem zadowolony i naprawdę dumny, że zostałem powołany do drużyny narodowej. Reprezentowanie mojego kraju w drużynie do lat 21 to dla mnie zaszczyt.
- Oczywiście dołączenie do przyjaciół i granie na takim poziomie wiele dla mnie znaczy.
Merino dołączył do Newcastle w lecie z Borussii Dortmund, najpierw na wypożyczenie, ale został szybko wykupiony. Jak przebiegała jego aklimatyzacja nad rzeką Tyne?
- Oczywiście zawsze będziesz potrzebować czasu, żeby się dostosować. To jest nowy kraj, nowy styl futbolu i uczę się wielu rzeczy - wyjaśnia 21-letni pomocnik.
- Teraz uczę się o życiu, nie tylko futbolu. Jestem w Anglii i wiele się uczę. Poprawiam moje umiejętności jako istota ludzka, nie tylko jako piłkarz.
- Bardzo się z tego cieszę i jest inaczej niż w Hiszpanii. Jest jeszcze większa różnica w porównaniu do Niemiec. Niemcy i Anglia to chłodne miejsca, w zimie niewiele tu słońca.
Jednak o życiu w Newcastle powiedział: - Ludzie w Newcastle są wspaniali i naprawdę mili dla mnie. Miasto mi się podoba. To dla mnie inne sytuacja, bo jestem przyzwyczajony do słońca, innego jedzenie i trudno się żyje bez rzeczy, do których jesteś przyzwyczajony.
- Mimo to przyzwyczaiłem się już do życia w Newcastle i podoba mi się to. Pogoda może jest chłodna, ale za to Geordies są bardzo ciepłymi ludźmi. Dzięki temu miasto jest ciepłe.
- To jest wspaniała rzecz w Newcastle. Ludzie są tutaj tak mili, że nawet nie zauważysz, że temperatura spadła poniżej trzech stopni Celsjusza.
- Wspaniale jest zobaczyć stadion w środku miasta. To jest świetne, ponieważ stadion jest tak duży, że każdy może przyjść na mecz i wszystkie miejsca są zajęte. To piękny widok.
- Czy wychodzisz na miasto, to gdziekolwiek pójdziesz, to widzisz St. James’ Park. To piękne miasto, w którym piłkarze są uwielbiani. Cieszę się, że tu mieszkam.
- Czasami ludzie rozpoznają mnie na mieście i zawsze powiedzą mi coś miłego. Wspaniale jej zaznać takiego uczucia. To pomaga mi oraz kolegom walczyć dalej i łatwiej się pracuje.
Komentarze | 0
Jeszcze nikt nie dodał komentarza.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
Andoni Iraola przedłużył kontrakt z Bournemouth do końca sezonu 2025/26. Baskijski szkoleniowiec prowadzi Wisienki od czerwca 2023 roku.
