Pardew o Ben Arfie
- Kiedy Hatem wchodzi na boisko, to nie może dryblować tuż przed naszą linią obrony. Nie chcę go krytykować, bo pewnie ma już tego dość – powiedział Pardew.
- Uważam, że stara się z całych sił, by przenieść to do odpowiednich stref boiska.
Pardew zdaje sobie sprawę z tego, że Ben Arfa może swoimi zagraniami przesądzić o losach spotkania, czego był blisko w ostatnim meczu z Wolves.
- Prawie wygrał nam mecz fantastycznym uderzeniem pod koniec meczu. Wcale nie był daleko od tego. Stałem zaraz za nim i myślałem, że to wejdzie.
- Ciężko pracuje na to, by grać jak najlepiej. Stara się, jak tylko może.
Sam piłkarz czeka już na niedzielne derby Tyne-Wear, które robią na nim ogromne wrażenie.
- Według mnie tak powinien wyglądać futbol. Uważam, że to jest piękne pod wieloma względami, jest to jedna z największych rywalizacji, jakie spotkałem w piłce pomiędzy dwiema grupami kibiców i dwoma miastami – mówi Ben Arfa.
- Rywalizacja jest bardzo ważna, nie chce się bijatyk oraz zbytniej wrogości, ale rywalizacja jest ważna. To ciekawe, że dzieje się to pomiędzy dwoma miastami.
Zapytany o to, czy kiedykolwiek odwiedził Sunderland, odpowiedział: - Nie, chyba dlatego, że tam nic nie ma.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.