Pardew o sytuacji finansowej
- Strategia, jaką obrali Mike Ashley i Derek Llambias, ustawiła klub we względnie mocnej pozycji finansowej – powiedział Pardew.
- Porównując nas do wielu innych klubów, to jesteśmy w dobrym miejscu. Trzeba się obawiać po tym, co zdarzyło się w zeszłym tygodniu, a inne kluby mogą mieć w lecie problemy, ale nas to nie dotyczy.
- To zasługa Mike’a i Dereka. Polityka kupowania młodych zawodników, bycie twardym przy negocjacjach kontraktowych oraz przeniesienie siły z piłkarzy na klub okazało się być sukcesem.
- Jest kilka podobnych modeli. Tottenham wyznaczył ścieżkę kupując młodych zawodników, ale teraz są na miejscu, z którego mogą kupować doświadczonych zawodników.
- Mam nadzieję, że jest to kolejna faza dla nas. Obecnie jesteśmy w zdrowej sytuacji.
Pardew przyznał, że utrata najlepszych zawodników może być czasami nieunikniona dla Srok, ale jeżeli wysoko zakończą obecny sezon, to może to być łatwiejsze.
- To, co najbardziej mi pomogło, to fakt, że ten problem jest znany publicznie. Ważne, że Mike i Derek wyszli i powiedzieli: „taki jest klimat, tak będziemy pracować”. To ułatwiło mi zadanie.
- Jednak wciąż będziemy mieli problemy. Strata najlepszych piłkarzy do czołowych klubów będzie się zdarzała, ponieważ nie jesteśmy jeszcze na pozycji, by to zatrzymać.
- Nie będziemy w stanie utrzymać najlepszych zawodników, dopóki nie będziemy mieli większych dochodów i bogatszych sponsorów.
- Im wyżej skończymy w tabeli, tym łatwiej będzie przyciągnąć nie tylko lepszych sponsorów, ale i najlepszych piłkarzy. Już teraz otrzymujemy sporo sygnałów od agentów, którzy chcą, by ich piłkarze do nas dołączyli. To dobry znak.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.