Yedlin: Mieszane uczucia
- Myślę, że na tym etapie każdy punkt jest cenny. Nie wykorzystaliśmy szansy w tym sensie, że oddaliśmy prowadzenie, ale jest to cenny punkt w tym sensie, że przeciwnicy często nas atakowali i mieli szanse - mówi Amerykanin dla oficjalnej strony klubu.
- Uważam, że dzielnie się broniliśmy i utrzymaliśmy te 1:1, co dla defensywy jest zadowalające. Mamy punkt i dla naszej pewności siebie to ważna sprawa, że nie przegraliśmy.
- W przyszłym tygodniu czeka nas trudny mecz, więc uniknięcie porażki może uczynić cuda dla naszej pewności siebie. To przez większość czasu był wyrównany mecz.
- Jesteśmy rozczarowani, że nie utrzymaliśmy prowadzenia, ale cieszymy się, że kiedy oni wyrównali, to dobrze zagraliśmy w defensywie.
O walce na boku obrony z Wilfiredem Zahą, Yedlin mówi: - On stwarza problemy. Świetnie gra jeden na jednego i musisz pracować ekstremalnie ciężko, żeby bronić przeciwko niemu.
- Trzeba się po prostu skupić. Wiesz, że on będzie miał szanse i będzie wbiegał w niebezpieczne strefy, więc trzeba próbować ograniczyć mu te okazje.
Yedlin pochwalił też Kenedy’ego, który w niedzielnym meczu zaliczył asystę przy golu Mohameda Diama, cztery dni po tym, jak po jego podaniu bramkę zdobył Jamaal Lascelles.
- Jest wspaniały - dodaje Yedlin. - Kiedy piłkarz może przyjść i kreować gole, to fantastycznie. Niełatwo jest przyjść do nowej drużyny i od razu coś wnieść, tak jak on to robi. Wszyscy jesteśmy pod sporym wrażeniem. Wykonuje wspaniałą pracę.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.