Atsu wierzy w zespół
25-letni skrzydłowy z radością przyjął informację, że wszyscy piłkarze są zdrowi i gotowy do gry, a jedynie Jonjo Shelvey będzie jeszcze pauzować w spotkaniu z West Hamem.
- Musimy zachować spokój. W grudniu oraz w styczniu rozegramy wiele meczów. Cieszę się, że mamy pełny skład. Pracujemy tak ciężko, jak wcześniej - mówi Atsu.
- Jesteśmy lepsi i mam nadzieję, że będziemy się dalej rozwijać. Jestem przekonany, że wydostaniemy się z tej trudnej sytuacji.
- Byliśmy dobrzy na starcie ligi. Może mamy pecha, może robimy coś źle. Mieliśmy też kilka urazów. Wierzę w tą kadrę i drużynę. Z piłkarzami, jakich mamy, wiemy, że to przezwyciężymy.
Ghańczyk niedawno wrócił do gry po kontuzji, która dla niego samego była zaskoczeniem, ale teraz koncentruje się tylko na tym, by pomóc drużynie w odnoszeniu zwycięstw.
- Byłem naprawdę sfrustrowany moją kontuzją. Grałem i drużyna dobrze sobie radziła - dodaje.
- Byłem zaskoczony moim urazem. Powiedziano mi, że mogę wypaść na trzy miesiące, ale szybko doszedłem do siebie. Teraz chce się skupić na dobrej grze i ulepszeniu drużyny.
- Czułem ogromny smutek, kiedy przegrywaliśmy mecze. Szkoda kibiców. Chcę wygrywać, żebyśmy wszyscy mogli być szczęśliwi.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.