Benitez może spać spokojnie
Gdyby nie obecność Hiszpana na St. James’ Park, Amanda Staveley prawdopodobnie nie pomyślałaby o kupnie Srok i nie namówiłaby do tego swoich partnerów biznesowych.
PCP Capital Partners chcą budować siłę Newcastle z Benitezem u steru, dlatego Ashley nie może zwolnić 57-letniego szkoleniowca, bo to oznaczałoby koniec negocjacji sprzedaży klubu.
Benitezowi nie przeszkodzi nawet słaba seria pierwszej drużyny, która zdobyła zaledwie jeden punkt w ostatnich dziewięciu meczach i jest już w strefie spadkowej Premier League.
Tymczasem Staveley i Ashley są coraz bliżej porozumienia, ale najważniejsza kwestia wciąż nie została ustalona: ile ma kosztować Newcastle United?
Ashley nie zamierza się zgodzić na klauzule związane z występami Newcastle w Premier League, ale na to też może znaleźć się rozwiązanie.
Staveley może podpisać wstępną umowę, a ostateczna cena zostanie ustalona wraz z końcem sezonu. To zapewniłoby Benitezowi środki na wzmocnienia w styczniowym oknie transferowym.
Staveley wie, że po zakupie klubu będą potrzebne spore inwestycje i jest w pełni przekonana do wizji Beniteza w sprawie składu, infrastruktury, bazy treningowej i akademii.
Komentarze | 2
BonnyLad napisał:19.12.17, 00:33Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.