Wigilijka znów odwołana
W zeszłym sezonie piłkarze Srok w Londynie spędzali razem czas przebrani w stroje super bohaterów, kowboi czy postaci z bajek. Tak samo bawili się w 2013 roku.
Jednak częściej kadra Newcastle musi odłożyć plany o wspólnym świętowaniu Bożego Narodzenia i tak jest tym razem, bo jak świętować, gdy w lidze się nie wiedzie.
Taka decyzja została podjęta już w zeszłym tygodniu, po 7 porażkach w ośmiu meczach, a teraz do tego doszedł kolejny przegrane spotkanie z Arsenalem i miejsce w strefie spadkowej.
Rafa Benitez powiedział: - Piłkarze zdecydowali się na odwołanie wigilijki, ponieważ wzięli na siebie odpowiedzialność i uważają, że to ważne, żeby skupić się na pracy.
- Odwołali wigilijkę. To jest jasna wiadomość, że im zależy i chcą właściwie postąpić. Na boisku można wygrać lub nie, ale oni muszą się skupić na tym, by dobrze wykonywać swoje zadania.
- Nie wywierałem na nich presji. Pytałem o to czterech czy pięciu piłkarzy i powiedzieli mi: „O nie, nie możemy”. Porozmawiali między sobą i podjęli decyzję.
- Ta grupa piłkarzy tak ciężko pracuje, że nie mógłbym im powiedzieć, że na coś nie zasługują, dają z siebie wszystko i tak zadecydowali. Myślę, że to bardzo pozytywne.
Rob Elliot dodał: - To była decyzja, którą podjęliśmy, bo świętowanie nie byłoby właściwe. Myślę, że mamy poważniejsze sprawy, o które musimy się martwić.
- Jesteśmy zżyci, więc myślę, że to właściwy czas, gdy klub nie jest tam, gdzie chcemy, żeby zakasać rękawy i myśleć o piłce, w pełni się na tym skupić i koncentrować na meczach.
- Przeciwko Arsenalowi pokazaliśmy, że nie można wątpić w nasze zaangażowanie czy starania. Mam nadzieję, że pójdziemy dalej i będziemy mieli dobre święta oraz styczeń.
Komentarze | 4
dbmagpie napisał:19.12.17, 14:49seal napisał:19.12.17, 16:28Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
Może właśnie wspólne świętowanie byłoby czymś co scali ten zespół bardziej i tchnęło by w nich większego ducha walki oraz dałoby piłkarzom więcej wiary w siebie.