Benitez: Ogromny pech
Na pewno jesteś rozczarowany wynikiem, ale jak ocenisz waszą grę?
Tak, to na pewno zły wynik, ale przy takiej postawie drużyny, szczególnie w pierwszej połowie, z wszystkimi szansami, jakie stworzyliśmy, trudno jest uwierzyć, że przegraliśmy 0:1. Mieliśmy tak wiele okazji, mieliśmy kontrolę. W drugiej połowie Everton był zadowolony z wyniku, bronili się, czasami wyprowadzali kontry, grali na czas, więc na przyszłość musimy się nauczyć, jak sobie z tym radzić w inny sposób. Przegrywanie, gdy robisz tak dużo rzeczy, żeby wygrać, to jest wielka szkoda, bo popełniamy błędy, za które płacimy.
Gdy dwa wasze strzały uderzyły w słupek, czy czułeś, że to będzie jeden z tych dni?
Nie dopisało nam szczęście. Przy pierwszej akcji, gdy Yedlin odzyskał piłkę, ruszył na bramkę i był faul, ale nie było żółtej kartki, to można było zobaczyć, że coś jest nie tak. Po słupkach to był już ogromny pech, a sposób, w jaki straciliśmy gola, pogłębia to uczucie.
Błąd bramkarza miał miejsca w kluczowym momencie, jak się okazało.
Tak, to wszystko zmieniło, bo oczywiście przegrywaliśmy, a rywale to kontrolowali, mają doświadczenie, kradli czas, starali się wszystko opóźniać. Przez to nam było jeszcze trudniej, więc musimy się uczyć, nabrać doświadczenia i jak mówiłem wcześniej, jest to dla nas trudna sytuacja, ponieważ gdy tak dobrze sobie radzić, tak ciężko pracujesz i tracisz gola, to wszystko staje się jeszcze trudniejsze.
Przy waszej serii potrzebujecie doświadczenia. Czy możesz z tym zrobić w styczniu? Czy wiesz coś więcej dzisiaj, niż wiedziałeś wczoraj?
Już wiedzieliśmy, co nam jest potrzebne, a sytuacja się nie zmieniła. Szkoda, bo ta drużyna ciężko pracuje, dają z siebie wszystko i szkoda, że mamy takiego pecha oraz popełniamy błędy, które ostatecznie robią różnicę.
Czy w styczniu uda ci się zrobić to, co chcesz?
Nie wiem.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.