Yedlin o swojej grze
W sobotę amerykański obrońca strzelił sobie gola samobójczego, spore problemy sprawiał mu Marvina Zeegelaar, a ostatecznie Newcastle przegrało na własnym boisku aż 0:3.
- To był jeden z moich najgorszych występów w barwach Newcastle - mówi Yedlin. - Trzeba zachować pozytywne myślenie. To jest trudne po takim występie, ale tak trzeba.
- Będziemy mieli takie wpadki, więc trzeba próbować zachować pozytywne nastawienie i się odbić. We wtorek mamy kolejny mecz, więc pod tym względem, szybko możemy iść dalej.
O powodach gorszej formy drużyny powiedział: - Tak naprawdę nie wiem, co się stało. Wiem tylko tyle, że we wtorek będziemy musimy się zrehabilitować.
Yedlin jako jeden z nielicznych piłkarzy Srok miał odwagę, żeby po meczu z Watford wyszedł do dziennikarzy, chociaż również mu nie przyszło to łatwo.
- Nie wyjdę z uśmiechem na twarzy. Jako piłkarz, gdy wygrasz 10 meczów z rzędu, a potem przegrasz, albo przegrasz 10 meczów z rzędu, to będziesz tak samo wkurzony porażką - dodaje.
- Taka jest natura tej gry. Jesteśmy drużyną, więc razem, jako zespół, przyjmiemy tę porażkę i również jako drużyna musimy iść dalej.
- Musimy trzymać się razem, nie tylko jako drużyna, ale jako klub, również kibice, na tym ten klub jest zbudowany. Musimy się upewnić, że będziemy się trzymali razem podczas ten wyboistej drogi i ją przejdziemy.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.