Dummett ważny dla Newcastle
Dummett zaczął sezon w wyjściowej jedenastce, ale już w siódmej minucie pierwszego meczu doznał kontuzji, po której dopiero teraz wrócił do treningów.
- Rozmawiałem o nim z moim sztabem. Ludzie nie zdawali sobie sprawy z tego, jak ważnym on jest piłkarzem, dopóki go nie straciliśmy - mówi Benitez o wychowanku Srok.
- W zeszłym sezonie dobrze się spisywał. Jest lewym bocznym obrońcą, który jest lewonożny i zawsze dla nas dobrze grał. Jest zawodnikiem, który wie, na czym polega jego zadanie.
- Jest niezły w walce o górne piłki, nieźle gra lewą nogą. Ludzie mówią: „Musi biegać do linii końcowej i dośrodkowywać”. To nie ma znaczenia. Umie podawać, umie bronić, może pomóc przy stałych fragmentach gry.
- Jest piłkarzem, który może ci dać coś zupełnie innego. Coś, czego obecnie nie mamy.
Pod nieobecność Dummetta, na lewej obronie gra Javier Manquillo i chociaż Benitez jest zadowolony z gry swojego rodaka, to jednak wolałby widzieć Dummetta na tej pozycji.
- Manquillo to nie jest lewy obrońca - dodaje menedżer Srok. - Pracuje z całych sił i wykonuje naprawdę dobrą robotę, ale jest prawonożny i powinien grać po drugiej stronie.
- Trzeba zrozumieć sytuację w jakiej jesteśmy. Myśleliśmy, że sprowadzimy Javiera, będzie się powoli uczyć i będzie na ławce rezerwowych, ale musieliśmy od razu na niego postawić.
Komentarze | 1
Mateusz napisał:11.11.17, 19:19Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.