Lascelles: Miałem gęsią skórkę
Kapitan Newcastle United jest pierwszym piłkarzem z obecnej kadry, który został uhonorowany przez fanów własną flagą. Nic więc dziwnego, że była to dla niego spora niespodzianka.
- Musiałem się dobrze przyjrzeć. To było niesamowite i dziękuję im za to, coś szalonego. Patrząc na to miałem gęsią skórkę, to było szalone - mówi Lascelles.
- Nie mogę im za to wystarczająco podziękować. Wybrali mnie też piłkarzem miesiąca, ale nie otrzymałbym tej nagrody, gdyby inni piłkarze nie wykonywali swojego zadania.
- Tę nagrodę zbiorowo mogło otrzymać wielu zawodników.
Drugim plusem soboty dla Lascellesa było oczywiście zwycięstwo nad Crystal Palace, a 23-letni obrońca rozumie, że kibice stracili sporo nerwów oglądając ten mecz.
- W sobotę zaczynało wkradać się trochę frustracji, ponieważ kibice patrzyli na Crystal Palace i widzieli, że oni nie radzą sobie dobrze, a my graliśmy u siebie - dodaje Anglik.
- Jako piłkarz wiesz, a kibice też będą o tym wiedzieli, w Premier League chodzi o to, kto będzie w lepszej formie danego dnia.
- Dlatego musimy wciąż być skoncentrowani na naszych zadaniach i naszym planie gry. Musimy być cierpli, dobrze się bronić i wtedy na pewno coś ugramy.
- Chodzi dosłownie o to, kto będzie lepszy danego dnia. Wiele wielkich drużyna ma sporo utalentowanych i drogich piłkarzy, którzy grają dla swoich krajów.
- Jednak jeśli nie masz chęci i głodu gry, to nie odniesiesz sukcesu. Teraz na tym polega nasza gra. Wystarczy spojrzeć na Huddersfield Town, które ostatnio osiągnęło dobry wynik, pokonując Manchester United, więc wszystko się może zdarzyć.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.