Merino: Mam spore ambicje
- Jako piłkarz zawsze masz spore ambicje, marzysz o wielkich rzeczach i ze mną nie jest inaczej. Nie powiem, że chcę zrobić to czy tamto, ponieważ jestem na to zbyt młody. Najpierw muszę zrobić inne rzeczy - mówi Merino.
- Najważniejsze jest to, żeby myśleć o małych krokach, które mogą prowadzić do większych rzeczy, jaką na pewnym etapie jest drużyna narodowa.
- Chcę się po prostu skupić na drużynie, moich kolegach z zespołu i się rozwijać. Myślę, że moje marzenia się spełnią, jeśli wykonam dobrą robotę. Jestem we właściwym miejscu, ponieważ czuję się pewny siebie przy trenerze, ludziach i kolegach z drużyny.
- Jestem tutaj szczęśliwy, jestem zadowolony ze sposobu życia, typu miasta i ludzi tutaj mieszkających. Jestem szczęśliwy i uważam, że to dla mnie dobre.
- Muszę podziękować wszystkim za wiarę we mnie i chcę dalej robić swoje.
W spotkaniu z Crystal Palace, 21-letni pomocnik wszedł na boisko z ławki i zdobył swojego pierwszego gola w barwach Srok, który zapewnił drużynie zwycięstwo.
- To wspaniałe uczucie i naprawdę się cieszę ze swojej pierwszej bramki. Jeszcze bardziej cieszą mnie zdobyte trzy punkty - dodaje Merino.
- Nie strzelam wielu goli, ale miło jest zdobyć bramkę, która zapewniła nam trzy punkty.
- Sposób zdobycia gola nie jest ważny, dopóki piłka trafi pomiędzy słupki i pod poprzeczkę. Dla mnie to wspaniałe, że pomogłem drużynie i wszyscy mogli to świętować w ten sposób.
- To był trudny mecz, który mogliśmy przegrać lub wygrać, wiele zależało od detali. To dla nas ważne, żebyśmy w lidze dalej szli we właściwym kierunku.
- Czasami trzeba usiąść na ławce, ale to nie ma dla mnie znaczenia, ponieważ menedżer ufa różnym piłkarzom w różnych spotkaniach.
- Oczywiście chcę grać w każdym meczu, jeśli na to zasługuję, ale to nieważne, dopóki moi koledzy wygrywają, a wygrywamy wszyscy razem. Mamy dobrych piłkarzy na każdej pozycji.
W ostatnim czasie więcej mówi się o zmianie właściciela Newcastle United, niż wynikach Srok na boisku, ale Merino nie zwraca na to uwagi.
Hiszpański pomocnik powiedział: - Osobiście nie myślę wiele o przejęciu klubu. Nie wiem co sądzą o tym moi koledzy. Musimy się skupić na grze, ponieważ inne rzeczy mogą cię rozpraszać. Nie możemy się martwić innymi rzeczami.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.