Remis na St. Mary’s Stadium
Na początku meczu strzał Christiana Atsu wylądował w bocznej siatce, z kolei po drugiej stronie boiska dwukrotnie piłkę nad bramką przeniósł Dusan Tadić.
W 20 minucie Matt Ritchie dośrodkował w pole karne, strzał Atsu został zablokowany, a piłka trafiła przed pole karne do Isaaca Haydena, który natychmiast uderzył i pokonał bramkarza.
Po stracie gola, Southampton ruszył do ataku. Szybko do wyrównania mógł doprowadzić Virgil van Dijk, ale jego strzał głową przeleciał wzdłuż bramki i minął bramkę.
Do końca pierwszej połowy Święci dominowali na boisku, a Sroki praktycznie nie wychodziły z własnej połowy, lecz Rob Elliot nie miał wiele do roboty.
Zaraz po przerwie Sroki były bliskie zaskoczenia rywali. Piłka podbita przez Joselu trafiła w poprzeczkę, a zaraz potem Fraser Forster wybił piłkę na róg po strzale Jonjo Shelveya.
Chwilę później było jednak 1:1. Manolo Gabbiadini dostał piłkę w polu karnym gości i chociaż Javier Manquillo nie odstępował go na krok, to Włoch zdołał trafić w dolny róg bramki Elliota.
Półtora minuty później Newcastle wróciło na prowadzenie. Ritchie świetnie podał do Pereza, który uderzył w krótki róg bramki, a Forster odbił piłkę. Hiszpański pomocnik doszedł do piłki i z ostrego kąta pokonał bramkarza Southamptonu.
Tym razem Newcastle nie dało się już tak zdominować przeciwnikowi i kontrolowało grę, aż do 75 minuty, kiedy błąd w polu karnym popełnił Florian Lejeune i sfaulował Shane’a Longa.
Do rzutu karnego podszedł Gabbiadini i pewnym strzałem pokonał Roba Elliota.
Obrońca Srok mógł się zrehabilitować w samej końcówce, gdy główkował po rzucie rożnym i skierował futbolówkę w światło bramki, ale na linii dobrze interweniował Steven Davis.
Newcastle do końca starało się odzyskać prowadzenie i przypieczętować zwycięstwo na St. Mary’s Stadium, jednak wynik już nie uległ zmianie.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.