Yedlin: Zasłużona wygrana
Amerykański obrońca powiedział po meczu: - Nasz duch drużyny jest teraz wspaniały i myślę, że to jest kontynuacja z zeszłego roku. Jeśli będzie tak dalej i będziemy trzymać się razem, to świetnie sobie poradzimy w tym sezonie.
- To jedna z rzeczy, o których menedżer mówił przed meczem: musimy pokazać ducha drużyny i dostać wsparcie kibiców. Dopingowali nas przez cały mecz, brawa dla nich.
- Nawet kiedy Stoke wyrównało, dalej walczyliśmy, a kibice byli coraz głośniejsi i ostatecznie zdobyliśmy zwycięskiego gola. Przez większość meczu dominowaliśmy, poza kilkoma chwilami, gdy straciliśmy koncentrację. Mieli kilka szans, ale ogólnie zasłużyliśmy na wygraną.
Dla Yedlina mecz ze Stoke był pierwszym w tym sezonie, który rozpoczął się dla niego od kontuzji mięśnia uda, ale to ma już za sobą i myśli o kolejnych spotkaniach.
- Na początku okresu przygotowawczego doznał kontuzji mięśnia uda, wróciłem na chwilę i znów byłem kontuzjowany. Z urazem mięśnia uda, czy z urazem któregokolwiek mięśnia w nodze, trzeba być ostrożnym, szczególnie gdy jest się tego typu piłkarzem, co ja - dodaje.
- To mój największy atut. Czasami można poczuć obawy przed sprintem, skokiem czy innym wysiłkiem, ale dzisiaj czułem się dobrze. Myślę, że sztab medyczny wykonał ze mną wspaniałą pracę, więc brawa dla nich za przywrócenie mnie do zdrowia. Teraz trzeba walczyć dalej.
- Gdy się wygrywa, to nabiera się pewności siebie, ale najważniejsze to nie wybiegać za daleko myślami. Zostało jeszcze wiele meczów do rozegrania i każde spotkanie będzie trudne, więc do każdego musimy pochodzić przygotowani i gotowi do walki.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.