Colback bez szans
Pomocnik Newcastle United nie ma miejsca w planach menedżera i nawet miało dojść do konfliktu między nimi. Niestety nie udało mu się znaleźć nowego klubu.
Pod koniec letniego okna transferowego zgłosili się po niego Wolverhampton Wanderers, Hull City oraz Birmingham City, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło.
Colback został w Newcastle, podobnie jak Karl Darlow, Henri Saivet czy Jesus Gamez, którzy również byli przymierzani do opuszczenia Tyneside. Różnica jest taka, że ta trójka wróciła do pierwszej drużyny, a Colback musi trenować z zespołem Petera Beardsleya.
Benitez powiedział: - Musimy się upewnić, że każdy piłkarz ciężko pracuje i stara się rozwijać, nawet gdy nie gra. Jeśli to zrobią, to drużyna będzie lepsza.
- Nawet ci piłkarze, którzy w oknie transferowym moją decyzją byli poza składem, są teraz w kadrze i będziemy starali się ich ulepszyć. To dotyczy każdego piłkarza w naszym zespole.
- Jednak Jack już wcześniej znał moje zdanie i obecnie zna moje zdanie.
- To dla mnie ważne, żeby mieć grupę piłkarzy i ilość piłkarzy, którymi mogę zarządzać. Czasami masz za dużo zawodników i musisz kogoś odsunąć od zespołu.
- Jednak zawodnik pracujący w samotności, to moim zdaniem nie jest dobra sytuacja. Zamiast tego musisz trenować z drużyną, tak jak Colback z zespołem do lat 23.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.