Niezadowolony Benitez zostaje
O zeszłym sezonie:
Championship to dość skomplikowana liga, ale dobrze sobie poradziliśmy. Drużyna, kibice, miasto byli razem i to okazało się dla nas kluczowe.
Mieliśmy dobrych piłkarzy. Na każdym domowym meczu było 52 tysiące kibiców, a szczególnie kibice na wyjazdach nas dopingowali. Sztab, klub, każdy starał się osiągnąć nasz cel. Tylko 33% drużyn awansuje z powrotem po jednym sezonie, więc nie jest to takie łatwe. Jeśli nie awansujesz, to później jest jeszcze trudniej, ponieważ presja jest większa.
O drużynie i próbie wzmocnienia:
Drużyna jest w porządku. Wciąż może być ulepszona. Każdy menedżer chce wzmocnień. Mamy dobry zespół i zobaczymy, czy uda nam się trochę go ulepszyć. Premier League to wielkie wyzwanie, to kolejny poziom. Jest bardzo ciężko.
Ceny są szalone. Na początku straciliśmy kilka celów i myślę, że teraz za to płacimy, ale mam nadzieję, że znajdziemy sposób, by pozyskać to, czego potrzebujemy. Czasami to nie jest to, czego chcesz, a czego potrzebujesz i na co cię obecnie stać.
Jest to dość trudne dla każdej drużyny, ale szczególnie dla tych, które nie maja tyle pieniędzy, co pozostałe. Drużyny ze szczytu sprawiły, że ceny są bardzo wysokie i nawet za przeciętnego piłkarza oczekuje się sporych pieniędzy, wysokiej prowizji i wysokiej płacy.
Wszystko jest trudniejsze. Czasami trzeba kupować to, co można. To trudne pytanie, ponieważ kiedy kupujesz piłkarza, ludzie zapytają: „Czy to piłkarz, którego chciałeś?”. Może był piąty na liście, ale to wciąż twój piłkarz, musisz go wspierać i upewnić się, że jest wystarczająco dobry. Staramy się robić swoje.
O swojej przyszłości:
Tak jak mówiłem wcześniej, straciliśmy kilka celów transferowych na początku i teraz staramy się zrobić co w naszej mocy z tym, co mamy dostępne.
Czytam, że nasi kibice mówią: „Teraz kupimy napastnika za 25 milionów”. Nie możemy. Czasami są niedostępni. Gdy są dostępni, to cena to nie 20 milionów, pensja nie jest taka sama i prowizja dla agentów jest ogromna. Myślę, że staramy się działać jak najlepiej w okolicznościach, w których obecnie się znajdujemy.
Nie jestem zadowolony. Nie jestem z tego zadowolony, ale w tym samym czasie jest to dla mnie wyzwanie i postaram się spisać jak najlepiej. Jeśli postanowię zostać, to dla miasta, kibiców, rozmiarów klubu, by zostać w Anglii w Premier League. Chcę być jak najlepszy, ale każdy menedżer chce się rozwijać. Jestem zadowolony z piłkarzy, jakich posiadam. Atmosfera w drużynie jest dość dobra i mam nadzieję, że w tym sezonie będzie tak samo.
O możliwości odejścia:
Nie, zdecydowałem się zostać. Zdecydowałem się na to, bo jest to dla mnie wyzwanie. Nie jestem w pełni zadowolony z tego, co zrobiliśmy, ale będę się starał z całych sił, będę bardzo ciężko pracował z ludźmi w klubie, żeby poprawić to, co obecnie mamy.
Ciężko byłoby mi odejść. Mój chiński nie jest wystarczająco dobry. Dam z siebie wszystko. To jest coś, czego nie możesz kontrolować. Teraz jestem w pełni poświęcony temu, by jak najlepiej pracować.
O celu na nowy sezon:
Przede wszystkim trzeba się upewnić, że nie wrócimy do Championship, ale też trzeba być ambitnym. Dla nas każdy mecz będzie wyzwaniem, by zdobyć trzy punkty i zobaczymy, jak wysoko będziemy w tabeli.
Nie mogę powiedzieć: „będziemy w czołowej ósemce”. Kibice powiedzą: „Fantastycznie, jest ambitny”, ale ja jestem realistą. Upewnijmy się, że w każdym meczu zagramy bardzo dobrze, nie będziemy w strefie spadkowej i potem zobaczymy, gdzie będziemy.
O ewentualnym transferze przed niedzielą:
Okno transferowe jest otwarte do końca sierpnia i wciąż można sprowadzić kogoś, ale przed meczem można kupić kogokolwiek i będzie dostępny.
Jednak musi poznać naszą taktykę i nie sądzę, by był na to czas. Jednak jeśli uda nam się kogoś pozyskać przed końcem tygodnia, to będzie to pozytywne dla wszystkich.
Komentarze | 2
AdeptusNewcastlus napisał:10.08.17, 00:22Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.