Manquillo liczy na pomoc Rafy
- Bardzo się ucieszyłem, gdy odebrałem telefon od Rafy. Wiem, że jest wielkim menedżerem i będzie próbował jak najlepiej zarządzać tą grupą piłkarzy – mówi Manquillo.
- Myślę, że poprowadzi klub tam, gdzie jego miejsce. Z takim menedżerem jak Rafa, będę starał się korzystać z jego porad, by rozwijać się jako piłkarz, ale też jako człowiek.
Manquillo na boisku najlepiej czuje się na prawej obronie, ale bez problemu może przenieść się na drugą stronę defensywy, co jest jego sporym atutem.
- Fakt, że mogę grać na różnych pozycjach pomógł mi grać więcej i dzięki temu mogę pomóc drużynie w razie potrzeby. Mam nadzieję, że będę mógł wypełnić polecenia menedżera niezależnie od tego, czy to na prawej stronie, lewej, czy gdziekolwiek – dodaje.
- Pomoże mi również doświadczenie z różnych lig, ale także fakt, że znam już Premier League. To pomoże mi się szybciej dostosować do gry.
- Od pierwszego momentu koledzy ciepło mnie przyjęli i pomagali mi jak najszybciej się zaaklimatyzować. To, że część sztabu i kilku piłkarzy mówi po hiszpańsku również mi pomoże w zadomowieniu się i lepszej komunikacji.
- W reprezentacji Hiszpanii do lat 21 trenowałem z Ayoze Perezem, z kolei w Atletico Madryt trenowałem w czasie przygotowań do sezonu z Jesusem Gamezem, ale tylko kilka tygodni.
W zeszłym sezonie Manquillo grał dla Sunderlandu, więc bardzo dobrze zna północny-wschód Anglii i to także będzie działało na jego korzyść.
23-letni boczny obrońca dodaje: - Znam już miasto, mieszkałem blisko centrum, więc nie będę miał problemów z aklimatyzacją.
- Byłem bardzo młody, gdy przenosiłem się z Realu Madryt do Atletico, więc teraz ta zmiana to całkiem coś innego. Niedawno grałem dla Sunderlandu, ale teraz mam okazję dołączyć do dużego klubu, największego na północnym-wschodzie.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.