Pardew: Zaszczyt i duma
- To jest naprawdę wielki klub i jest to dla mnie wielki zaszczyt oraz duma, że jestem jego menedżerem. Wyjaśniłem, że nie mam zamiaru przechodzić gdzieindziej – mówi Pardew.
- Jest to trudna praca, daleko jej do łatwej, ale jest to dla mnie fantastyczne doświadczenie i cieszę się tym. Mam wspaniałych piłkarzy i ważne jest, że oni oraz sztab wiedzą, że zostaję tutaj.
- Nieważne czy ludzie łączą mnie z inną rolą czy nie, bo to nie jest prawda. Zostaną i chcę iść naprzód.
Pardew powiedział też o wczorajszym spotkaniu z Mike’em Ashleyem. – Mike był tu wczoraj. Musimy rozwiązać sprawę kontraktów, a także mamy cele transferowe na lato i grupę rozwojową, która moim zdaniem potrzebuje wzmocnień.
Pardew zaprzeczył, że podobnie jak Kevin Keegan na początku lat 90-tych XX wieku chce wycofać zespół rezerw z rozgrywek. Dodał także, że woli skupić się na pracy z zespołem niż na rozmowach o spekulacjach prasowych.
- Wszystkie te sprawy nie pomagają, bo wolałbym skupić się na tym, co tu robimy. Nie sądzę, by jakaś inna praca miała mi obecnie zaprzątać głowę.
- Uwielbiam pasję, jaka tu jest. Bardzo cieszyłem się z przeprowadzki do tego regionu.
- Mam tutaj dobre relacje z zarządem. W przeszłości inni menedżerowie tego nie mieli, a ja nie miałem tego w innych klubach. Z jakiegoś powodu nam się to układa i mam nadzieję, że nadal tak będzie.
- Jestem zdeterminowany, by prowadzić klub do przodu i mam nadzieję, że będziemy zaskakiwać ludzi do końca sezonu i że kolejny sezon również będzie dla nas dobry.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.