Ashley narzygał do kominka
Ashley odpowiada w sądzie za niedotrzymanie umowy, jaką zawarł z ekspertem finansowym w czasie spotkania w londyńskim pubie Horse & Groom.
W 2013 roku szef Sports Direct obiecał Jeffreyowi Blue, że jeśli ten podniesie wartość akcji jego firmy do 8 funtów, to otrzyma za to 15 milionów funtów. Dostał tylko jeden milion.
Pan Blue przyznał, że w całej swojej karierze w bankowości inwestycyjnej nie był na takim spotkaniu. Alkohol lał się strumieniami, a ryby z frytkami oraz kebaby były ciągle podawane.
W pewnym momencie Ashley wyzwał analityka z firmy pana Blue na zawody w piciu. Rywalem był młody Polak, Paweł Pawłowski. „Konkurs” polegał na piciu piwa, a po każdym kuflu należało wypić kieliszek wódki. Kto pierwszy odejdzie od baru, przegrywa.
Po 12 piwach Polak poddał się, a chwilę później Ashley zwymiotował do znajdującego się na środku pubu kominka, co spotkało się z aplauzem jego zespołu kierowniczego.
Blue zeznał też, że każde spotkanie biznesowe z zarządem Sports Direct kończy się ostrą popijawą, a na spotkaniach w biurze, gdy są omawiane sprawy, które nudzą Ashleya, ten kładzie się na krzesłach przy stole i przysypia.
Ashley nie zgadza się z tym, że zgodził się na wypłacenie ekspertowi 15 milionów funtów, a jedynie ten chce wykorzystać żarty w pubie na swoją korzyść.
Dodatkowo Ashley przyznał, że nie pamięta tych wydarzeń z powodu ilości wypitego alkoholu.
Komentarze | 10
dbmagpie napisał:05.07.17, 11:48Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.