Campbell chce kolejny medal
- To było coś wspaniałego. Cała sprawa, od początku do końca, była wspaniałym doświadczeniem, od poznania nowych kolegów i innych ludzi, aż po wyjazd do kraju, w którym nigdy nie byłem – mówi Campbell.
- Oczywiście pogoda jest o wiele przyjemniejsza, niż ta w Anglii, więc musieliśmy się do tego przyzwyczaić. Naprawdę mi się tam podobało.
- Strzelenie gola Portugalii było wielkim zaszczytem i bardzo się tym cieszę. W meczu z Francją prawie strzeliłem kolejnego gola. Widziałem już piłkę w siatce, ale futbolówka skozłowała i trafiła w słupek. Tak już to w futbolu bywa, ale zdobycie gola było wspaniałe.
- Zawsze marzy się o grze dla Newcastle, a później dla reprezentacji Anglii, więc zagranie dla obu zespół, a także strzelenie gola dla nich, to spełnienie marzeń. Marzyłem o tym od narodzin, naprawdę, więc jest to dla mnie coś niesamowitego.
- Wszyscy od początku chcieli to wygrać, a pomimo, że Portugalia była trudnym przeciwnikiem, to udało się uzyskać korzystny rezultat i moim zdaniem zasłużyliśmy na zwycięstwo.
- Mamy kilku świetnych piłkarzy oraz świetny zespół i zasłużyliśmy na zwycięstwo. Zdobyliśmy kilka ważnych goli w ostatnich minutach, co udawało się też w Newcastle. Wygrywaliśmy wiele meczów golami w ostatniej minucie czy tuż pod koniec meczu.
- Myślę, że taka jest mentalność Anglików, by walczyć do końca i na szczęście nam się to udało.
W przyszłym miesiącu Anglia U-17 uda się na turniej eliminacyjny do Mistrzostw Europy, gdzie zmierzy się z Gruzją, Ukrainą i Hiszpanią, a Campbell chciałby pojechać na te zawody.
- Taki był cel od początku sezonu. Kiedy zacząłem grać dla Newcastle, co było moim pierwszym celem, chciałem później powalczyć o miejsce w reprezentacji.
- Ze swojej strony zrobiłem wszystko, co mogłem, a jeśli trenerzy są ze mnie zadowoleni i uważają, że mogę wykonać swoje zadanie, to liczę na powołanie. W to celuję.
Teraz koszulka Anglii i medal z turnieju zajmą wyjątkowe miejsce w pokoju Adama. - Na pewno oprawię to w ramkę i powieszę na ścianie. Będzie mi to przypominać o tym, co stało się w tym tygodniu, a wiele to dla mnie znaczy, więc cieszę się, że to mam.
Już w czwartek Campbell wraca do gry dla Newcastle w Młodzieżowym Pucharze Anglii. - Cały czas o tym myślałem, gdy byłem na turnieju, by wrócić i być gotowym do gry w pucharze.
- Są to rozgrywki, które naszym zdaniem możemy wygrać, a których nie wygraliśmy już jakiś czas. To wielka sprawa. Byliśmy blisko kilka lat temu, kiedy graliśmy w półfinale, ale wtedy się nie udało, więc mamy nadzieję, że teraz się uda.
- Jesteśmy bardzo pewni siebie, więc nie widzę powodu, dlaczego miałoby się nie udać.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.