Pardew i Benitez o Tiote
Alan Pardew napisał: - Jestem załamy wiadomością o moim byłym piłkarzu i przyjacielu Cheicku Tiote. Od momentu, gdy przybyłem do Newcastle, Cheick był wspaniałą osobowością w szatni, a jego postawa na boisku często wzbudzała wiarę.
- Były dni, kiedy on musiał postawić nogę na każdym źdźble trawy i nie dziwiło mnie, że takie kluby jak Manchester United były łączone z próbą wykupienia go.
- Nikt z nas nie zapomni niesamowitego dnia, kiedy Newcastle wróciło ze stanu 0:4 do remisu w niewiarygodnym meczu Premier League przeciwko Arsenalowi, a gol Cheicka w końcówce spotkania będzie jednym z charakterystycznych momentów w historii Premier League.
- Kochałem go. Był wszystkim tym, czego chcesz w piłkarzu Newcastle. Miał jakość i oczywiście nigdy nie można zlekceważyć faktu, że chciał wygrywać.
- Uwielbiałem to, że był zwycięzcą. Dzięki temu można pokonać wiele przeszkód jako piłkarz. Młodzi piłkarze mogli się wiele nauczyć od niego, jeśli chodzi o podejście do treningów oraz meczów, a on był wyjątkowym, młodym człowiekiem.
- Wiadomość, że zmarł w wieku 30 lat łamie mi serce i współczuję jego rodzinie oraz przyjaciołom, którzy będą załamani tą informacją.
- Czasami życie nie jest sprawiedliwe, a ja będę pamiętał Cheicka Tiote jako giganta w pomocy, którego uwielbiałem trenować. Spoczywaj w pokoju mój przyjacielu.
Benitez powiedział: - Z ogromnym smutkiem przyjąłem informację o śmierci Cheicka.
- Przez cały czas, jaki go znałem, był prawdziwym profesjonalistą, poświęcającym się, a przede wszystkim był wspaniałym człowiekiem. Sercami jesteśmy z jego rodziną i przyjaciółmi w tym smutnym momencie.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.