Benitez: To była lojalność
Zapytany, czemu postanowił zostać, Rafa odpowiedział: - To lojalność wobec kibiców. To przez to, jak wspierali drużynę od pierwszego dnia, nawet pomimo spadku.
- W ostatnim meczu zeszłego sezonu przeciwko Tottenhamowi, już spadliśmy, ale pomimo tego zjawiło się 52 tysiące kibiców, którzy skandowali moje nazwisko i dopingowali zespół.
- Wtedy pomyślałem: „Och, musimy to zrobić, zasługują na coś więcej i damy z siebie wszystko od pierwszego dnia, by spróbować od razu wrócić do Premier League”.
Teraz, gdy awans jest już pewny, hiszpański szkoleniowiec musi planować zmiany w kadrze Srok, by zespół miał szanse na rywalizację w Premier League.
- Tak, trzeba kilka rzeczy pozmieniać, bo chociaż liga Championship jest bardzo wymagająca, to jest to trochę inny rodzaj rozgrywek – dodaje 57-letni menedżer.
- Premier League jest teraz bardzo trudne, jest tam wielu świetnych zawodników, więc musisz wzmocnić swoją kadrę, jeśli chcesz rywalizować.
Czy wygranie Championship to dla niego cenny sukces? Benitez odpowiada: - Wiele razy mnie o to pytano. Zawsze się wymienia Ligę Mistrzów, gdy się ją wygrywa, ligą czy Puchar Anglii.
- Trudno to stwierdzić, ale moim zdaniem to świetne osiągnięcie dla całego mojego sztabu, wszystkich piłkarzy, ponieważ to bardzo trudna liga, bardzo konkurencyjna.
- Na pewno ten sukces umieściłbym na bardzo dobrym miejscu, ale nie chcę powiem czy jest lepszy czy gorszy od innych, ponieważ wszystkie je cenię i cieszę się nimi.
- To całkiem interesująca liga dla mnie jako menedżera. Jest bardzo trudna. Grasz dwa razy w tygodniu, czasami trzy mecze w 10 dni i nie ma czasu na odpoczynek.
- Jest bardzo fizyczna, bardzo wymagająca, a kolejną trudnością jest to, że gdy np. grasz w Lidze Mistrzów i w lidze, to wyjeżdżasz w czasie tygodnia, zmieniasz środowisko i wszystko.
- Jednak kiedy grasz w tym samym kraju, przeciwko przeciwnikowi tego samego typu, w tej samej lidze, to nie dokonujesz zmian, ponieważ nie masz na to czasu.
- Jest to liga wymagająca fizycznie i psychicznie, więc jest to dość trudne dla zawodników i sztabu szkoleniowego, ale myślę, że dobrze sobie z tym poradziliśmy.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.