Hanley: Pokazać siłę
- To jest bardzo trudna liga. Nie mieliśmy zbyt wielu przestojów w tym sezonie lub okresów, w których sobie nie radziliśmy, więc teraz jest czas, by chłopcy się zebrali - mówi Hanley.
- Musimy pokazać naszą jedność, pokazać naszą siłę, jaką mamy w zespole i trzeba się upewnić, że znów podniesiemy poziom naszej gry. Musimy dalej robić swoje. To mówi samo za siebie. Mamy trzy mecze, by wywalczyć awans i to jest w naszych rękach.
- To nie jest fizyka kwantowa. Jeśli skupimy się na sobie, to awansujemy. To właśnie zamierzamy zrobić. Przeciwko Preston czeka nas trudny sprawdzian. W tej lidze co kolejkę gra się trudny mecz, a spotkanie z Ipswich to potwierdziło.
- Ipswich to mocny fizycznie zespół, mieli plan gry i dokładnie wiedzieli co mają robić, co okazało się wystarczające na nas. Ipswich zasłużyło na zwycięstwo, a my musimy się przegrupować i w poniedziałek będziemy musieli na to odpowiedzieć.
- Taka porażka, jak z Ipswich jest rozczarowująca na tym etapie sezonu. Jednak dobrze, że to wciąż jest w naszych rękach.
- Przechodzimy już do kolejnego spotkania. W najbliższych dniach wyjdziemy na boisko treningowe, będziemy ciężko pracować i skupimy się na meczu.
- Musimy się zrehabilitować w spotkaniu z Preston.
W ostatnim czasie kluczowi piłkarze Newcastle, jak Dwight Gayle, Ciaran Clark czy Isaac Hayden więcej czasu spędzają w gabinecie lekarza, ale Hanley uważa, że to nie może być powodem słabszej postawy całego zespołu.
- Taki jest futbol, ludzie łapią kontuzje. To jest nieodłączna część tego sportu - dodaje.
- Mamy jedną z największych i najsilniejszych kadr w Championship, więc na pewno nie możemy tutaj szukać wymówi. To jest futbol i czasami doznajesz urazu, a czasami nie.
- Na pewno chłopcy nie będą z tego powodu robić wymówek. Musimy się sobie przyjrzeć, zobaczyć, gdzie popełniliśmy błędy i poprawić to.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.