Pardew po zwycięstwie
- Nie możemy zapomnieć o etyce zespołu, którą tutaj mamy, ponieważ chłopcy poradzili sobie znakomicie zdobywając punkty w Blackburn w środku tygodnia i teraz znów zaliczyli silny występ – powiedział Pardew.
- Perch w pomocy był wspaniały. Nie mieliśmy Cheika Tiote, nie było Yohana Cabaye’a, a mimo to ciągle wygrywamy. To jest świetna sprawa.
- Mówiąc to, nadal potrzeba mieć wielkich piłkarzy, ponieważ oni zmieniają mecze. Papiss zrobił to dzisiaj, a Demba robił to wcześniej. To prawdziwy bonus, że udało mu się strzelić w debiucie.
- Papiss posiada umiejętność obrócenia się zaraz po przyjęciu piłki, to samo potrafi Demba. Kiedy tylko piłka do nich trafi, od razu mogą zagrozić obronie.
- To bardzo niebezpieczna para. Mamy wielu niebezpiecznych napastników, ponieważ Shola Amoebi i Besty dobrze sobie poradzili, Peter Lovenkrands też tu jest, tak samo Hatem Ben Arfa, więc mamy silny atak. Musimy się tylko trochę bardziej zacieśnić.
Pardew przyznał, że było to ważne zwycięstwo, ponieważ w pierwszej połowie to goście mogli objąć prowadzenie, na co według bossa nawet zasługiwali.
- To dobre zwycięstwo, ponieważ Villa przyjechała tutaj i wyglądała bardzo żywo. Byli żwawi przez pierwszą połowę.
- Wyrównali tuż przed przerwą i zasłużyli na to. Zasługiwali nawet na prowadzenie po pierwszej połowie. Zaakceptowaliśmy to i wiedzieliśmy, że musimy zagrać lepiej i mieć większą kontrolę, co się udało. Zmniejszyliśmy liczbę ich kontr i zwiększyliśmy pressing.
- Oczywiście zdobyliśmy wymarzonego gola, ponieważ strzelił go debiutant, który chciał pokazać się z najlepszej strony. To był fantastyczny gol.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.