Stracone punkty z Leeds
Mecz rozkręcał się powoli, ale nawet w pierwszym kwadransie nie brakowało okazji. Pierwszą miało Leeds już w ósmej minucie. Zza pola karnego uderzył Alonsfo Pedraza i trafił w poprzeczkę, a dobitkę głową Kemara Roofe’a odbił Karl Darlow.
Newcastle odpowiedziało strzałem Matta Ritchie’ego z ostrego kąta, ale Szkot został zablokowany, jednak od tego momentu Sroki przejęły inicjatywę.
Zespół Rafy Beniteza długo nie potrafił przebić się przez defensywę i pierwszy strzał na bramkę oddał dopiero Jonjo Shelvey… z rzutu rożnego. Rob Green nie dał się tym zaskoczyć. Chwilę później z 16 metrów mocno, ale też zbyt wysoko uderzał Ritchie.
United nie odpuszczało i znów zrobiło się gorąco pod bramką Pawi. Kolejny strzał Ritchie’ego po rykoszecie wylądował na trybunach, z kolei dośrodkowanie Yoana Gouffrana podbił Kyle Bartley i po jego interwencji piłka tylko o metr minęła bramkę.
Niewykorzystane szanse mogły się zemścić na 10 minut przed przerwą. Leeds wyszło z kontrą, po której na bramkę uderzał Pedraza i tym razem chybił celu.
Końcówka pierwszej połowy należała do Newcastle. Najpierw w słupek trafił Gouffran, a dobitka Ritchi’ego po rykoszecie wyszła na róg, po którym główkował Chancel Mbemba i Green wybił piłkę na kolejny korner. Tym razem strzał Pereze został zablokowany.
Po przerwie obraz gry się nie zmienił, a wynik strzałem z rzutu wolnego próbował otworzyć Ritchie, lecz nie zaskoczył bramkarza uderzeniem w dalszy róg.
Newcastle należał się karny po faulu Luke’a Aylinga na Mbembie, niestety arbiter tego nie zauważył. Później strzały Dummetta i Mitrovića nie znalazły drogi do siatki.
W końcu w 69 minucie Newcastle w końcu wyszło na prowadzenie. Po dośrodkowaniu piłkę zgrał Mitrović, głową uderzył Lascelles, a Green odbił piłkę, lecz sędzia liniowy zauważył, że futbolówka już przekroczyła linię i gol został zaliczony.
Bramkę na 2:0 mógł zdobyć Ayoze Perez, który uderzał z woleja z pięciu metrów, ale trafił wprost w Greena, który mimo wszystko wykazał się świetnym refleksem.
Sroki prawie do samego końca kontrolowały grę, czas uciekał i wydawało się, że trzy punkty zostaną na St. James’ Park, ale w piątej minucie doliczonego czasu gości wyrównali.
Roofe dośrodkował z lewej strony i do piłki doszedł Wood, a zadanie miał ułatwione, gdyż nikt go nie krył i strzałem z woleja uratował Leeds cenny punkt w walce o baraże.
United przez prawie cały mecz miało miażdżącą przewagę, a statystyka rzutów rożnych to aż 19:0 na ich korzyść. Niestety zabrakło skuteczności i koncentracji do samego końca.
Remis ten znacznie zmniejsza szanse Newcastle na końcowy triumf w Championship. Zespół Rafy Beniteza traci do pierwszego Brighton 4 punkty, a do końca zostały cztery mecze.
Komentarze | 4
dbmagpie napisał:15.04.17, 10:452. Pozwalał na zapasy i koszenie trawy, moja teoria jest taka, że chyba zapomniał czerwa z domu XD, więc oszczędnie rzucał żółtymi,
3. W drugiej połowie, Leeds pierwszy strzał oddało w 95 minucie, padł gol, mecz trwał niecałe 97 minut,
4. W tym sezonie, jak i tamtym, sędziowie ojebali nas na dwucyfrową liczbę punktów w sumie,
5. Co nie usprawiedliwia problemu gdzie z 15 sytuacji Newcastle do bramki wpada piłka raz i to ledwo, a przeciwnik, który traci nie więcej niż jedną bramkę, w 50% przypadków wyrównuje w ostatnich minutach.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.