Benitez: To długi wyścig
Po sobotnich meczach przewaga Srok, które pokonały Wigan Athletic, nad trzecim Huddersfield Town wzrosła do 10 punktów. Teriery niespodziewanie przegrały u siebie z Burton Albion.
Benitez mówi: - Huddersfield ma zaległy mecz, więc nie patrzymy na to, jak na 10-punktową różnicę. Tak jak mówiłem wcześniej, to mini-liga. Zagraliśmy jeden mecz, zostało siedem.
- Musimy spróbować wygrać tę mini ligę i wtedy awansujemy. To jeszcze długi wyścig.
- Skupiamy się na każdym meczu. Można liczyć, patrzeć na liczby, ale to nie ma znaczenia. Musisz wygrywać mecze. Musimy być pewni, że będziemy jutro gotowi i zdobędziemy trzy punkty. Potem możemy być bliżej, ale to zależy od innych. Musimy wykonać swoje zadanie.
W środę na St. James’ Park zjawi się Burton Albion i walcząca o utrzymanie drużyna będzie próbowała sprawić niespodziankę. Benitez nastawia się na trudne spotkanie.
- W naszym przypadku sytuacja przez cały sezon jest taka sama. Drużyny do nas przyjeżdżają i grają tutaj swój mecz sezonu - dodaje hiszpański szkoleniowiec.
- Wielu piłkarzy chce się pokazać, zazwyczaj są kamery telewizyjne i to jest ważne spotkanie dla wszystkich. Przyzwyczailiśmy się do takiej gry, przeciwko takim drużynom.
- Burton ostatnio dobrze się spisało. Będzie ciężko. Są mocni fizycznie i mają jasny plan. Dlatego to ważne, byśmy pokazali charakter i zagrali trochę lepiej, jeśli zdołamy.
- Myślę, że Leeds miało problemy z Reading, Huddersfield miało problemy z Burton, a Brighton wygrało tylko 1:0, więc na tym etapie sezonu nie jest łatwo grać tak, jakby się chciało, kiedy każdy o coś walczy.
- Co mi się ostatnio podobało u naszych piłkarzy, to zaangażowanie, starania, reakcja i charakter. To są ważne rzeczy, jeśli chce się wygrywać w końcówce sezonu.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.