Benitez: Skupmy się na sobie
Jeśli to był pierwszy mecz z ośmiomeczowej mini-ligi, to był to solidny start.
Tak, mówiłem to wcześniej. Koncentrujemy się tylko na tych ośmiu meczach. Obecnie jesteśmy na czele naszej mini-ligi, co jest dobre, a zdobycie trzech punktów na tym etapie sezonu jest bardzo ważne dla pewności siebie piłkarzy. Jeśli rywale będą tracić punkty, to będzie jeszcze lepiej, ale przede wszystkim musimy się upewnić, że do każdego meczu będziemy podchodzić z myślą o trzech punktach. Momentami można było dostrzec trochę strachu, trochę nerwów, ale to jest normalne na tym etapie sezonu. Brighton wygrało tylko 1:0, a Huddersfield przegrało. Musimy być zadowoleni z reakcji piłkarzy, ich charakteru i z trzech punktów.
W pierwszej połowie mieliście problemy z kreowaniem szans, ale gdy już zdobyliście bramkę, to było to naprawdę ważny gol.
Wiedzieliśmy, że Wigan potrafi rozgrywać piłkę, podawać, więc musieliśmy być solidni w defensywie. Nie mieliśmy wielu szans, ale trzeba przyznać, że nie wyszły nam niektóre kontry, po której mielibyśmy strzeleckie okazje. W drugiej połowie mieliśmy dwie czy trzy takie okazje. Ostatnie podanie, ostateczna decyzja pod polem karnym były kluczowe dla tego, że nie udało nam się zdobyć więcej bramek. Jednak gdy jest się zmęczonym i gra się z lekką obawą, to takie błędy mogą się przytrafić. Najważniejsze było zdobycie trzech punktów i mam nadzieję, że przeciwko Burton zagramy z większą pewnością siebie.
Gol Matta Ritchie’ego okazał się zwycięski, dobił własny strzał. To jest podsumowanie jego występu. Nigdy się nie poddaje, biega przez cały mecz i ma za to swoją nagrodę.
Jest piłkarzem, który może pociągnąć za sobą innych, więc jego motywacja i walka jest tak dobra, że inni mogą pójść za jego przykładem. Jako menedżer właśnie takich piłkarzy chcesz mieć w drużynie, ponieważ bardzo się starają w każdym meczu.
Nie jest kapitanem, ale jest liderem w inny sposób.
Jeśli chodzi o intensywność, grę, pracę, staranie itd. to jest liderem. Tak jak mówiłem wcześniej, inni muszą pójść za jego przykładem, bo to właściwa droga.
Huddersfield przegrało, co jest dla was dobrą wiadomością.
Tak, to dla nas dobra wiadomość, ale przede wszystkim chcę się upewnić, że my skupimy się na naszych meczach. Jeśli to nam się uda, jeśli pokonamy Burton, to będziemy mieli jeden mecz mniej. Gramy m.in. z Leeds, a Huddersfield jest blisko, więc musimy się upewnić, że utrzymamy ten dystans lub go nawet powiększymy, a jedyny sposób na to, to wygrywanie.
Zwycięstwo mogło być okazalsze. Czy powinien być karny dla was?
Pytałem o to sędziego, a on stwierdził, że Ritchie przesadził z reakcją, ale na powtórkach widać, że należała nam się jedenastka, więc to czy przesadził, czy nie, nie ma znaczenia.
Po tej sytuacji było gorąco przy ławkach trenerskich. Czy to pokazuje, że wszyscy walczą o ten sam cel?
Wiedzieliśmy jak ważny był to mecz i wszyscy byli zachwyceni wynikiem, więc się cieszymy.
Mówiłeś, że Huddersfield przegrało, ale przez to Burton będzie na fali.
Tak, będą pewniejsi siebie i przyjadą tutaj, by stworzyć więcej problemów, tak jak było to teraz z Wigan. Ta liga jest tak trudna, że do każdego meczu trzeba podchodzić z myślą, że to będzie ten najtrudniejszy, o czym mówiłem przez cały sezon.
Czy to może być podobny mecz do tego z Wigan?
Mam nadzieję, że zagramy trochę lepiej, stworzymy więcej szans i zdobędziemy więcej bramek, ale nie wiadomo, ponieważ Burton ciężko pracuje na boisku, fizycznie są mocni, więc może to być podobny mecz.
Komentarze | 1
dbmagpie napisał:04.04.17, 23:37Co mi sie podoba u Rafy to mowienie z szacunkiem o przeciwniku.Dla wielu kibicow Burton to "pionki" i uwazaja,ze takie zespoly latwo pokonac.Lekcewazenie przeciwnika to pierwszy krok do przegranej.Nie gra klub czy nazwiska tylko ludzie,ktorzy moga miec gorszy dzien a drudzy lepszy.Moim zdaniem jestesmy 3 wygrane od awansu przed koncem ligi.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
Adam Lallana po zakończeniu sezonu opuści Brighton & Hove Albion, w którym spędził ostatnie cztery lata.
West Ham United potwierdził, że David Moyes opuści klub po zakończeniu sezonu, gdy wygaśnie jego kontrakt.
