Lascelles: Radzimy sobie z presją
- Ogólnie jestem zadowolony z tego, jak chłopcy się zachowywali. Nie przejawialiśmy żadnych znaków zadowolenia z siebie - mówi Lascelles. - Ich gol padł z powodu braku koncentracji, a ja mogłem się spisać znacznie lepiej, ale ogólnie czuliśmy się całkiem komfortowo.
- Oczywiście w przypadku Wigan jest inaczej, bo walczą o życie na dole tabeli, ale pozostałe drużyny grają bez presji. Teraz Huddersfield poczuło smak presji. Wcześniej grali bez presji, a dzisiaj przegrali u siebie z Burton Albion.
- My gramy pod presją już od dłuższego czasu, co tylko pokazuje, że potrafimy sobie poradzić z psychiczną stroną gry, tak samo jak z taktyczną czy techniczną stroną.
Kapitan Srok pochwalił także Dwighta Gayle’a, który powrócił do wyjściowej jedenastki Sroki i w meczu z Wigan otworzył wynik strzałem z dwóch metrów.
- Dwight jest ważną częścią naszej drużyny. Przed kontuzją był niesamowity - dodaje.
- Dzięki bramce nabrał trochę pewności siebie i mam nadzieję, że będzie w takim gazie jak wcześniej. Bardzo się cieszę, że wrócił do składu.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.