Diame nie traci wiary w siebie
- Ten sezon był najsłabszy w mojej karierze. Jest ciężko psychicznie. Czasami tracisz pewność siebie i tracisz wiarę w swoją grę - mówi pomocnik Newcastle United.
- To nie jest łatwe, ale taki jest futbol i czasami tak się dzieje. Trzeba wierzyć w siebie. Mogę podać przykład: Eden Hazard. Zeszły sezon był dla niego trudny, jednak wie, że jest znakomitym piłkarzem, dobrym graczem. W tym sezonie znów gra swoje.
Dzisiaj Sroki zagrają z Wigan Athletic, w którym Diame zaczynał swoja przygodę na angielskich boiskach, po przenosinach w 2009 roku z hiszpańskiego Rayo Vallecano.
- Pamiętam, że na początku nie było łatwo. Szczerze mówiąc, to chciałem zostać w Hiszpanii, zanim tutaj przyszedłem i to nie była łatwa decyzja - dodaje Senegalczyk.
- Nie mówiłem po angielsku, a ludzie mówili mi, że Premier League jest bardziej fizyczna, jest więcej kontaktu, jest trudniej, a piłkarze są mocniejsi niż w Hiszpanii.
- Nie było łatwo, ale kiedy przyjechałem do Wigan, to spotkałem Roberto Martineza, który jest Hiszpanem i lubi grać hiszpański futbol, który mi się podobał.
- Spędziłem tam trzy lata i było wspaniale. Zawsze walczyliśmy o utrzymanie w Premier League, ale dobrze się grało w Wigan. Zawsze będą pamiętał, że to był dobry klub w mojej karierze.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.