Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 20 lutego 2017, 22:59 | Marek

Kolejny krok w dobrym kierunku

Newcastle United wykonało kolejny krok w stronę awansu do Premier League, pokonując na własnym stadionie Aston Villę 2:0. Wynik otworzył Yoan Gouffrann, a prowadzenie Srok podwyższył… Henri Lansbury. Samo spotkanie nie zachwyciło.

Przed meczem kibice na Gallowgate stworzyli wspaniałe flagowisko, ale z każdą kolejną minutą atmosfera słabła, ponieważ piłkarze nie potrafili stworzyć odpowiedniego widowiska.

Już w piątej minucie goście mieli dobrą okazję do objęcia prowadzenia, a z pięciu metrów do bramki nie trafił Birkir Bjarnason, chociaż nawet takiej szansy mieć nie powinien, ponieważ wcześniej sędzia powinien odgwizdać spalonego, czego nie zrobił.

Później Aston Villa utrzymywała się przy piłce, a Sroki miały problemy z wyjściem ze swojej połowy. Dopiero po półgodzinie gry znów zespół z Birmingham zagroził bramce Karla Darlowa, gdy dośrodkowanie Jonathana Kodji po rykoszecie od DeAndre Yedlina zmierzało pod poprzeczkę, ale bramkarz Srok w porę zainterweniował.

Zaraz potem boisko opuścił Dwight Gayle, który dopiero co wrócił po kontuzji mięśnia uda, lecz wszystko wskazuje na to, że będzie mu potrzebny dłuższy odpoczynek.

W 42 minucie Newcastle w końcu zaatakowało i Yedlin wywalczył rzut rożny, po którym zakotłowało się w polu karnym The Villans i piłka spadła pod nogi Yoanowi Gouffranowi, a ten z czterech metrów trafił do siatki.

Jeszcze przed przerwą niecelnie na bramkę rywali uderzał Matt Ritchie, a po przerwie Sroki miały znaczną przewagę, co przyniosło efekty po kwadransie drugiej połowy.

Najpierw kąśliwy strzał Jonjo Shelveya na róg wybił Sam Johnstone. Po dośrodkowaniu z kornera główkował Jamaal Lascelles, a piłka odbita od słupka trafiła w nogę Henriego Lansbury’ego i wpadła do bramki.

Aston Villa miała okazję, by wrócić do gry, a Bjarnason mógł się zrehabilitować za zmarnowaną szansę z początku meczu, lecz tym razem trafił wprost w Darlowa.

Newcastle mogło jeszcze podwyższyć prowadzenie, ale próby Aleksandara Mitrovića i Jacka Colbacka zostały wybronione, a w ostatnich minutach Sroki kontrolowały sytuację na boisku i wynik już nie uległ zmianie. Jednak Aston Villa otrzymała kolejny cios, gdyż boisko na noszach opuścił Scott Hogan, prawdopodobnie ze złamaną nogą w kostce.

Komentarze | 0

Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Ipswich - Newcastle

Premier League

21.12.2024, 16:00

Portman Road

Następny mecz: Newcastle - Aston Villa VS

Premier League

26.12.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 26.12 Aston Villa (d)30.12 Man Utd (w)04.01 Tottenham (w)12.01 Bromley (d)15.01 Wolves (d)18.01 Bournemouth (d) 
Tabela 1. Liverpool 15 362. Chelsea 16 343. Forest 17 314. Arsenal 16 305. Aston Villa 17 286. Man City 17 27

Z obozu rywala

Adam Lallana po zakończeniu sezonu opuści Brighton & Hove Albion, w którym spędził ostatnie cztery lata.

Andoni Iraola przedłużył kontrakt z Bournemouth do końca sezonu 2025/26. Baskijski szkoleniowiec prowadzi Wisienki od czerwca 2023 roku.

Odwołanie Nottingham Forest od decyzji o odjęciu czterech punktów za złamanie zasad finansowych zostało odrzucone.

West Ham United potwierdził, że David Moyes opuści klub po zakończeniu sezonu, gdy wygaśnie jego kontrakt.

Phil Foden odebrał nagrodę dla najlepszego piłkarza sezonu przyznawaną przez Związek Dziennikarzy Piłkarskich.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl