Benitez: Trzy punkty najważniejsze
Te ostatnie minuty musiały się strasznie ciągnąć.
To prawda. Szkoda, bo moim zdaniem drużyna zasłużyła na zdobycie kolejnych goli, szczególnie w pierwszej połowie, a później była świetna szansa Mitrovića czy ostatnia okazja Pereza, ale tak to już jest. Trzeba do końca ciężko pracować, a ostatecznie zdobyliśmy trzy punkty, co było najważniejszą rzeczą.
Drużyna dominowała na boisku, szczególnie w pierwszej połowie, ale wydarzenia z meczu z QPR musiały sprawić, że denerwowałeś się w ostatnich minutach.
Tak, na pewno się o tym myśli. Byliśmy dobrzy, kontrolowaliśmy grę i stwarzaliśmy sobie szanse, więc szkoda, że nie zdobyliśmy drugiego gola, a później oni mieli kilka szans i mogło się to dla nas źle skończyć. Myślę, że zasłużyliśmy na zwycięstwo.
Dokonałeś kilku zmian, ale wydawało się, że każdy zawodnik wie, jakie ma zadanie do wykonania. Przez 70 minut każdy walczył i dobrze sobie radził.
Wiedzieliśmy, że kilku piłkarzom może być ciężko po ostatnim meczu, bo nie mieliśmy za dużo czasu, a rywale mieli o jeden dzień wolny więcej. Musieliśmy się upewnić, że mamy kilku wypoczętych zawodników na boisku, a ta drużyna dobrze sobie radziła podczas sesji treningowych, więc tak jak mówisz, wiedzieli co mają robić.
Apelowałeś, by wszyscy trzymali się razem. Co sądzisz o dzisiejszej atmosferze?
Jestem naprawdę zadowolony z kibiców, wspierali drużynę i każdego piłkarza, cieszyli się wślizgami Dummetta czy kogokolwiek, więc jestem naprawdę zadowolony, ponieważ to jest atmosfera, jakiej oczekujesz, gdy o coś walczyć, czyli o awans. Jeśli chcemy to osiągnąć, to przy takiej atmosferze to będzie łatwiejsze.
Jak ważne mogą okazać się te trzy punkty?
Nigdy nie wiadomo, każdy mecz jest ważny, nawet gdy zdobywasz jeden punkt. W pierwszej połowie sezonu przegrywaliśmy mecze, które może powinniśmy przynajmniej zremisować, co może zrobić sporą różnicę. Teraz zwycięstwo, nawet 1:0 jest ważne, ponieważ dodaje ci pewności siebie i wywierasz presję na innych drużynach, które mogą popełnić błędy.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.