Zwycięstwo po nerwowej końcówce
Pierwszy celny strzał w meczu oddał Isaac Hayden, który wślizgiem sięgnął piłki po podaniu od Aleksandara Mitrovića, lecz z ostrego kąta nie zdołał pokonać Bena Carsona. Akcję niecelną dobitką zakończył Mohamed Diame.
Chwilę później senegalski pomocnik sam ruszył do przodu, mijając kolejnych rywali, aż w końcu zdecydował się na strzał z 20 metrów, który nie sprawił problemów bramkarzowi.
Po drugiej stronie boiska, po rzucie rożnym zakotłowało się w polu karnym Srok, a Johnny Russell uderzył na bramkę, ale dobrze spisał się Karl Darlow. Odpowiedział na to Matt Ritchie, lecz nie zaskoczył Carsona.
W 27 minucie szkocki skrzydłowy znów próbował szczęścia z 18 metrów i tym razem się udało. Piłka odbiła się jeszcze od Bradleya Johnsona i wpadła w górny róg bramki gości.
Świetną okazję na podwyższenie prowadzenia Srok miał Diame, gdy zupełnie niekryty w polu karnym dostał podanie od Haydena, ale ponownie trafił wprost w bramkarza.
Końcówka pierwszej połowy nie przyniosła więcej emocji, za to tuż po przerwie znakomitą szansę miał Mitrović, który dostał piłkę 6 metrów od bramki i zdecydował się od razu strzelić, lecz nie zdołał trafić bramkę.
Kwadrans później Ayoze Perez, który zastąpił Haydena, również znalazł się w dogodnej sytuacji do zdobycia gola, ale jego strzał został w ostatniej chwili zablokowany przez obrońcę.
Przez większość drugiej połowy nie wiele się działo i dopiero w końcówce Derby bardziej zaangażowało się w grę ofensywną, a kibice Srok przeżywali nerwowe chwile.
Tom Ince był w głębokim szoku po tym, jak w 81 minucie otrzymał świetnie podanie od Abdoula Camary i z 5 metrów nie zdołał zmieścić piłki w bramce.
Chwilę później Camara znów posłał dobre podanie w pole karne Srok, lecz tym razem piłki nie sięgnął Ikechi Anya, a Darlow skutecznie interweniował, chociaż dopisało mu trochę szczęścia.
Zwycięstwo Newcastle mógł zapewnić Perez, który próbował umieścić piłkę w bramce z 35 metrów, gdyż swój posterunek opuścił Carson, ale bramkarza Derby uratowali obrońcy.
Z kolei trzy punkty Srokom uratował DeAndre Yedlin. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry amerykański obrońca wybił piłkę z linii bramkowej po główce Darrena Benta.
Dzięki temu zwycięstwu Newcastle przynajmniej na 24 godziny wróciło na szczyt Championship i powiększyło przewagę nad Reading, które zremisowało z Ipswich Town.
Komentarze | 2
Sala91 napisał:04.02.17, 18:24seal napisał:07.02.17, 14:18Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
A co do meczu... Mam nadzieję że chłopaki się obudzą...