Darlow: Siła i charakter
- W tej lidze będziemy mieli niebezpieczne mecze, w których będziemy musieli przetrwać trudne momenty i to nam się udaje. To pokazuje siłę i charakter drużyny. Mam nadzieję, że to wystarczy, by awansować do Premier League - mówi Darlow.
- Wiedzieliśmy, że oni będą się bronić i spróbują nas zdenerwować, więc musieliśmy czekać na swoje momenty. W drugiej połowie złapaliśmy rytm, dobrze graliśmy i wygraliśmy 4:0.
- Kiedy gramy u siebie, to wiemy, że trudno będzie grać piłką, szczególnie gdy rywale są tak cofnięci. Drużyny wiedzą, że przyjeżdżają do dużego klubu oraz na duży stadion i wiemy, że tak grając próbują zdenerwować kibiców i wpłynąć na umysły piłkarzy.
- Jednak zagraliśmy trochę dobrej piłki, zdobyliśmy trzy punkty i idziemy dalej.
Bramkarz Srok znalazł się w centrum uwagi w 29 minucie meczu, gdy swoim błędem otworzył rywalom drogę do bramki, ale uratował sytuację interwencją sezonu.
26-latek mówi o tej sytuacji: - Wyjechałem poza pole karne i wiedziałem, że zabiorę ze sobą piłkę poza linię, więc próbował zostawić futbolówkę i położyć na niej dłoń, ale niestety z powodu rozpędu pojechałem za daleko.
- Wtedy wrócił Yedlin i zrobiło się trochę chaosu. Na szczęście udało mi się interweniować i utrzymać wyniki 0:0, a to była najważniejsza rzecz.
- To było trochę straszne, ale takie rzeczy zdarzają się w piłce nożnej. To był instynkt i nie chciałem, by gol wpadł z mojej winy, więc w największym stopniu to była desperacja.
Define: 'zero to hero'
— Soccer AM (@SoccerAM) 21 stycznia 2017
pic.twitter.com/BxBh64ZxzR
Komentarze | 2
Mr.Black napisał:22.01.17, 23:52Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.