Hayden mógłby zagrać
21-latek opuścił boisko z powodu kontuzji w sobotnim meczu przeciwko Brentford. Oprócz niego gry z powodu urazów nie mogli kontynuować Dwight Gayle i Vurnon Anita.
Rafa Benitez przyznał, że Hayden mógłby wystąpić w dzisiejszym meczu, ale byłoby to ryzyko, którego nie chce podjąć. Hiszpański menedżer potwierdził też, że urazy Gayle’a i Anity nie są tak poważne, jak podawały media.
- Trzech piłkarzy wyjechało, a kolejnych trzech straciliśmy w tym samym meczu, co nie jest dobre dla kogokolwiek, ale musimy sobie poradzić z tą sytuacją - mówi Benitez.
- Dziesieć dni temu nie chcieliśmy zremisować z Birmingham, ale tak się stało i teraz musimy się upewnić, że zagramy dobrze, awansujemy i zaczniemy myśleć o kolejnym meczu.
- Hayden ma się dobrze. Mógłby zagrać w środę, gdybyśmy chcieli to przyśpieszyć, ale zazwyczaj tego nie robimy. Gayle radzi sobie o wiele lepiej, niż się spodziewaliśmy.
- Nie wyznaczamy terminu na jego powrót. Codziennie będziemy się mu przyglądać. Oczywiście jest jeszcze za wcześnie i musimy poczekać, ale on już rozpoczął leczenie i jest dobrze.
- Anita ma problem z kostką, więc może wypaść na mniej więcej sześć tygodni.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.