Tiote niezadowolony z siebie
- Nie czułem się dobrze na sto procent, bo minęło mnie kilka dni pełnego treningu kiedy załatwiałem moje sprawy z wizą – mówi Tiote dla nufc.co.uk.
- Jestem trochę smutny, bo ominęły mnie treningi oraz dwa mecze przed startem sezonu, a były one dla mnie ważne do złapania formy.
- W sobotę nie byłem szczęśliwy, bo nie mogłem dać z siebie na boisku stu procent, ale uważam, że jak rozegram dwa, trzy mecze to wrócę do pełnej sprawności.
Tiote był natomiast zadowolony z wyniku spotkania. - Moim zdaniem zagraliśmy bardzo dobrze. To był ciężki mecz jak na pierwsze spotkanie w sezonie i powinniśmy być zadowoleni z rezultatu.
- Zawsze trzeba grać o zwycięstwo, ale w takim wypadku remis był dobrym wynikiem, tak sądzę.
- Teraz jednak musimy skupić się na kolejnym spotkaniu , a nie myśleć o potyczce z Arsenalem. Zapomnijmy o Arsenalu, myślmy o Sunderlandzie.
Komentarze | 3
bushi napisał:14.08.11, 20:41Marek napisał:14.08.11, 23:23PS. Szkoda, że anonimowo...
Powodzenia w prowadzeniu tej strony i trochę mi głupio, że sieję Ci tutaj defetyzm, niemniej w marketingu jest takie pojęcie jak "lojalność wobec marki" budowana na pozytywnych doświadczeniach kontaktów z marką. Na nufc.pl przeżywaliśmy wspólnie ostatnie sukcesy, gdy klub prowadził Robson, pózniejszą stopniową degrengoladę aż do spadku z Premier League prowadzącą, wreszcie ponowny awans i obecną smutną przeciętność. Nic zatem dziwnego, że ludzie będą tam wracać...
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.
Pamiętam Cię jeszcze z nufc.pl. Kiedyś razem tam pisaliśmy. Wiesz zapewne, jakie są realia i że każda nowa inicjatywa o Newcastle w polskim internecie na starcie przegrywa juz z nufc.pl. Robisz świetną robotę, którą mało kto zobaczy, czy nie lepiej byłoby w związku z tym wrócić na stare śmieci i połączyć siły z nufc.pl?
Pozdrawiam.