Clark: Nic nie osiągnęliśmy
- Każdy piłkarz chce być w najlepszej lidze, a oczywiście Premier League do takich należy. Fakt, że wygrywamy i nasza pozycja w lidze pomagają. Kibicom podoba się nasza gra i to jest dla nas wielki pozytyw - mówi Clark.
- Obecnie fajnie jest być w takim miejscu, czy to na boisku treningowym, czy na stadionie. Po prostu musimy dalej robić swoje. Nie możemy popaść w samozachwyt, bo na chwilę obecną niczego nie osiągnęliśmy.
W lecie 25-letni obrońca zamienił Aston Villę na Newcastle i nie żałuje swojego wyboru, ponieważ ze Srokami ma spore szanse na powrót do angielskiej elity.
- Przejście do Newcastle było dla mnie wielką sprawą. Gdy popatrzyło się na jakość zespołu, to pomyślało się, że w tym sezonie możemy powalczyć i na razie tak robimy - dodaje.
- Jednak tutaj chodzi o coś więcej, niż jakość zawodników. Potrzebne jest zgranie się chłopców i dobre nastawienie. Myślę, że do tej pory to pokazujemy.
Na gwiazdę zespołu wyrasta Dwight Gayle, który w 16 ligowych występach zdobył 16 bramek, a Clark przyznał, że napastnik Srok jest wyjątkowym piłkarzem.
- Mamy kilku napastników i każdy z nich może inaczej zagrozić rywalowi. Ustawianie się Dwighta jest najwyższej klasy, znajduje miejsce i jest naprawdę sprytny - mówi Irlandczyk.
- Tak jak pozostali obrońcy, zauważyłem to na treningach. Kiedy znajdzie się przed bramką, to nie boi się uderzyć, a szans na to ma wiele.
- Jeśli nie uda mu się strzelić, to nie ma to na niego wpływu. Będzie dalej robić swoje. W końcu zdobędzie gola. W tym sezonie jest w gazie i mam nadzieję, że tak zostanie.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.