Pardew: Za małe zagrożenie bramki
- To rozczarowujące, bo oczywiście chcieliśmy przejść dalej w tych rozgrywkach – mowi Pardew.
- Dzisiaj niewystarczająco zagrażaliśmy ich bramce. Nie mieliśmy wystarczającej kreatywności. Przez długi czas kontrolowaliśmy mecz, ale nie zagrażaliśmy bramce.
- Przez cały mecz dobrze ich przycisnęliśmy, ale tak naprawdę nie przełamaliśmy ich.
- Gol był rozczarowujący, a Danny Simpson może z powodu kartki nie chciał ryzykować, co pozwoliło im nas skontrować. Mieli trochę szczęścia przy bramce.
W ostatnich minutach meczu Sroki mogły otrzymać rzut karny po tym, jak piłkę ręką zatrzymał Ashley Barnes, ale boss nie dziwi się, że sędzia nie podyktował jedenastki.
- Nie otrzymaliśmy karnego przez cały rok, więc dzisiaj nie spodziewaliśmy się takiej decyzji. Nie mogę obwiniać swoich piłkarzy, jeśli chodzi o poświęcenie, jakie włożyli w ten mecz.
W przyszłym tygodniu na Newcastle czekają dwa ligowe mecze. Najpierw w środę Sroki czeka wyjazd do Blackburn, a w sobotę na St. James’ Park przyjedzie Aston Villa.
- Mamy teraz ważny mecz w środowy wieczór i musimy się upewnić, że otrzymamy właściwą reakcję. Mamy dwa wielkie spotkania w tym tygodniu.
- Blackburn to nie jest dobre miejsce, by się odbić i to będzie trudny mecz, ale mam nadzieję, że w środę trochę częściej będziemy zagrażać bramce rywala.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.