Anita nie myśli o kontrakcie
- Podchodzę do wszystkich meczów oraz treningów po kolei i po prostu robię swoje, później zobaczymy co przyniesie przyszłość - mówi Anita pytany o swój kontrakt.
- Teraz skupiam się na następnym meczu i na pomocy drużynie w wygraniu ligi. Jestem szczęśliwy, widać to na boisku, gdzie każdy może zobaczyć mój uśmiech, więc jest dobrze.
- Na razie odbyliśmy kilka rozmów, ale jak na razie nic ponadto.
Chociaż Holender najbardziej lubi występować w środku pomocy, to obecnie gra na prawej obronie, co w ogóle mu nie przeszkadza.
- Oczywiście, że podoba mi się gra na prawej obronie, ponieważ wygrywamy - dodaje.
- To jest najważniejsze. Wygrywamy, a ja gram, więc się cieszę. Dobrze jest grać regularnie, ale nawet w poprzednich sezonach byłem szczęśliwy.
- Może nie grałem tyle, co teraz, ale ciągle byłem skoncentrowany i zawsze robiłem swoje.
O miejsce w składzie Anita walczy z DeAndre Yedlinem i według 27-latka taka rywalizacja może tylko pozytywnie wpłynąć na poziom ich gry.
- Nawzajem wypychamy się na wyższy poziom i to jest najważniejsze dla drużyny.
- W całej drużynie są rotacje. Każdy jest gotowy do gry, więc jeśli ktoś inny wchodzi, to poziom wciąż jest wysoki. To może być tylko dobre - zakończył Anita.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.