Shelvey się nie przyznaje
Pomocnik Newcastle United miał do dzisiaj czas, by odpowiedzieć na stawiane mu zarzuty obrażenia piłkarza rywali na tle rasowym, etnicznym lub narodowościowym. Do sytuacji miało dojść 17 września podczas meczu z Wilkami, który Sroki przegrały 0:2.
Według Pata Murphy’ego, dziennikarza BBC Sport, Shelvey miał obrazić Romana Saissa, który jednak nie znał na tyle dobrze angielskiego, by zrozumieć słowa Shelveya. Na całą sprawę sędziemu Timowi Robinsonowi uwagę miał zwrócić inny piłkarz Wolverhampton.
24-latek poprosił o przesłuchanie przed komisją dyscyplinarną, gdzie będzie próbował udowodnić swoją niewinność i uniknąć kary.
Jeśli Shelvey zostanie uznany za winnego, to zostanie zawieszony przynajmniej na pięć meczów, ponieważ taka kara jest automatycznie stosowana przez FA w takich przypadkach.
Newcastle United w swoim oświadczeniu tylko potwierdziło, że Shelvey nie przyznał się do winy i zapowiedziało, że nie będzie komentować sprawy do czasu jej wyjaśnienia.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.