Benitez: Niełatwo się wygrywa
Sroki prowadziły do przerwy 2:0 po golach Christiana Atsu oraz Yoana Gouffrana, ale nie wykorzystały wielu okazji, a Walijczycy zdobyli kontaktową bramkę.
Hiszpański menedżer Srok powiedział: - Wspaniale zaczęliśmy. Później mieliśmy dwie czy trzy szanse i tak samo było w drugiej połowie.
- Musieliśmy zdobyć trzeciego gola i zakończyć ten mecz. Nie zrobiliśmy tego i późnij Cardiff naciskało, ale tak jest w Championship: auty, rzuty wolne, piłka posyłana jest w pole karne.
- Sędzia pozwalał na zbyt duży kontakt i to zawsze jest dobre dla mocnej fizycznie drużyny.
- Możemy przeanalizować wynik oraz cały mecz i zobaczymy, że mieliśmy kontrolę i stworzyliśmy szanse, ale w piłce nożnej trzeba je wykorzystywać, bo inaczej druga drużyna uwierzy, że może zdobyć gola i będzie walczyć do końca.
Gol dla Cardiff wywołał trochę kontrowersji, gdyż Marouane Chamakh użył ręki przy opanowywaniu piłki, a gdy ta znalazła się już w bramce, Karl Darlow i obrońcy Srok domagali się odgwizdania spalonego, lecz w tym przypadku sędzia miał rację.
Benitez dodaje: - Widzieliśmy, że Chamakh ruszył ręką. Patrząc na powtórki, wydaje się, że to była ręką, ale musimy zaakceptować to, co się stało i teraz się zrelaksować. W czasie przerwy na mecze międzynarodowe spróbujemy się upewnić, że jesteśmy gotowi do gry.
- Niełatwo się wygrywa mecze, to w żadnej lidze nie jest łatwe, więc gdy jest szansa zobaczenia, że drużyna zdobywa gole i wygrywa kolejne mecze, to jest to miłe dla menedżera.
Teraz kilku piłkarzy Srok wyjedzie na zgrupowania drużyn narodowych, z kolei na tych, którzy zostaną w klubie, czekają normalne treningi, lecz najpierw trochę odpoczną.
- Stracimy kilku zawodników, pojadą do swoich krajów, ale pozostali piłkarze zostaną tutaj i możemy z nimi dalej pracować - mówi Benitez.
- Po tym, jak damy im kilka dni odpoczynku, by byli psychicznie wypoczęci, wrócą do zajęć.
Komentarze | 1
dbmagpie napisał:07.11.16, 22:29Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.