Sroki w ćwierćfinale EFL Cup
Zespół Rafy Beniteza od początku dominował na boisku, a wynik mógł otworzyć Isaac Hayden, lecz jego strzał odbił się od słupka.
W 19 minucie z rzutu wolnego dośrodkował Matt Ritchie, a Aleksandar Mitrović, wykorzystując fatalną postawę defensywy gości, głową skierował piłkę do siatki.
Gol ten musiał podziałać na nerwy Alana Browne’a, który kilka minut później brutalnie zaatakował Jacka Colbacka, za co wyleciał z boiska. Pomocnik Srok był długo opatrywany przez klubowych lekarzy, lecz ostatecznie na boisko nie wrócił i zastąpił go Jonjo Shelvey.
Od tego momentu przewaga Srok jeszcze wzrosła i padła druga bramka. Mitrović próbował zagrać do Christiana Atsu, a zablokowana przez obrońcę piłka trafiła pod nogi Mohameda Diame, który od razu uderzył i trafił w dolny róg bramki.
Diame powinien mieć na swoim koncie dwa gole, gdy po fatalnym błędzie obrony Preston piłkę przejął Mitrović i zagrał ją do Senegalczyka, który miał przed sobą praktycznie pustą bramkę, lecz skiksował i futbolówka zamiast w siatce, wylądowała na trybunach.
Tuż przed przerwą Diame mógł się zrehabilitować, gdy próbował przelobować bramkarza gości, ale piłka wylądowała na górnej siatce.
W drugiej połowie Sroki nie zamierzały odpuszczać. Najpierw Hayden trafił wprost w bramkarza, a później strzał Atsu z pięciu metrów zablokował Simon Makienok.
Jednak w 53 minucie było już 3:0. Ritchie wywalczył rzut karny, którego sam zamienił na gola mocnym strzałem pod poprzeczkę, chociaż Mitrović błagał go, by to on mógł strzelać.
Już po trzech minutach Serb zdobył swojego drugiego gola. Piłka trafiła do niego w polu karnym, po czym minął dwóch obrońców oraz bramkarza i trafił do pustej bramki.
22-letni napastnik bardzo chciał skompletować hat-tricka i miał ku temu okazje. Dwukrotnie strzałem głową trafił w bramkarza, raz chybił celu, a dwa razy został zablokowany.
W międzyczasie inni mieli swoje szanse. Raz dośrodkowanie Atsu trafiło w słupek, a później Ghańczyk strzałem głową trafił w poprzeczkę. Nad poprzeczką głową uderzył Hayden, a Vurnon Anita został powstrzymany przez Andersa Lindegaarda.
Wracający do bramki Matz Sels przez cały mecz miał dwie interwencje. W pierwszych minutach wypiąstkował dośrodkowanie, a w 85 minucie wybronił jedyny celny strzał Preston.
Za tak śmiałe poczynania w ofensywie goście zostali ukarani kolejnym golem. Sroki wyszły z kontrą, którą precyzyjnym strzałem z ponad 20 metrów wykończył Diame.
Na tym jednak nie koniec. Już w doliczonym czasie gry, po rzucie rożnym piłka spadła pod nogi Ayoze Pereza, który technicznym strzałem z 15 metrów ustalił końcowy wynik spotkania.
Newcastle po dwóch latach wraca do ćwierćfinału Pucharu Ligi i tym razem na drodze nie stanie im Tottenham Hotspur, który odpadł dziś po porażce z Liverpoolem. Jutro późnym wieczorem dowiemy się, z kim tym razem Sroki powalczą o półfinał.
Z kolei z Preston Sroki zagrają już w sobotę. Tym razem na wyjeździe w meczu ligowym.
Komentarze | 2
dbmagpie napisał:25.10.16, 23:17Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.