Benitez: Niebezpieczny mecz
- Kiedy grasz dwa mecze w tygodniu, to po zwycięstwie ważne jest przejście do kolejnego spotkania, ponieważ jesteś pewniejszy siebie i masz odpowiednią mentalność - mówi Rafa.
- Obecnie wierzymy w to, co robimy, ale w tym samym czasie powiedziałem piłkarzom, że jest to bardzo niebezpieczne spotkanie, ponieważ Barnsley to dobry zespół.
- To drużyna grająca na wysokiej intensywności i na wysokim tempie. Musimy się upewnić, że nie pojedziemy tam z naszą pewnością i zaczniemy popełniać błędy. Nie możemy pozwolić im uwierzyć w to, że mogą wygrać.
- To bardzo niebezpieczny mecz, ponieważ oni zdobywają wiele bramek i nie tracą ich za dużo. Potrafią strzelać gole, a to zawsze jest niebezpieczne.
- Atakują, stwarzają szanse i zdobywają gole. Grają szybko, więc nie będzie łatwo. Wiemy, że Championship to bardzo trudna liga, tak jak tego typu mecze.
- Pamiętam, jak trzy czy cztery tygodnie temu oglądałem ich spotkanie. Byłem pod wrażeniem ich intensywności oraz szybkości, więc uważam, że będzie ciężko.
W składzie na ostatni mecz Benitez dokonał tylko jednej zmiany i teraz raz jeszcze wyjaśnił swoje podejście do wyboru zespołu.
- W ostatnim meczu nie zmieniliśmy wielu zawodników. Zmieniliśmy dwóch czy trzech, bo uznaliśmy, że na niektórych pozycjach potrzebujemy wypoczęte nogi, a także dlatego, że inni piłkarze też mogą dobrze zagrać - dodaje.
- Lubię rywalizację. Lubię rotować, jeśli jest to potrzebne, ale gdy piłkarze grają dobrze, to ile mogą grać? Ile meczów z rzędu są w stanie rozegrać? Musimy podejmować decyzje.
- Musimy chronić naszych piłkarzy, wyciągać z nich to, co najlepsze. Jeśli grają dobrze, czasami trzeba ich zatrzymać w składzie, czasami zmienić, nawet gdy dobrze się spisuje, bo ich kolega może być lepszy w następnym meczu. Musimy się upewnić, że zarządzamy kadrą.
Benitez potwierdził, że Jamaal Lascelles i Matt Ritchie nie maja już problemów z chorobą i będą mogli zagrać. Również Daryl Murphy jest bliski powrotu.
Menedżer ujawnił: - Murphy zaliczył pełną sesję treningową, co mnie naprawdę cieszy. Rob Elliot również trenował z innymi bramkarzami.
- Lascelles był trochę chory, ale ma się dobrze, tak jak Ritchie, więc są to dobre wiadomości.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.