Twoje konto

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Dodane: 16 października 2016, 23:38 | Marek

Shelvey w życiowej formie

Jonjo Shelvey przyznał, że obecnie jest w najlepszej formie w swojej karierze, co potwierdził w sobotę trzema asystami w wygranym 3:1 spotkaniu z Brentford.

- Cieszę się grą. Myślę, że to nieważne, na jakiej pozycji się gra. Po prostu chcesz być na boisku i grać, co jest najważniejsze. Na szczęście menedżer bardzo we mnie wierzy, a myślę, że odpłacam się mu i kibicom swoją grą - mówi pomocnik Newcastle United.

- Odkąd tu przyszedłem, to w mojej grze brakowało regularności, a w tym sezonie czuję, że w końcu ją naprawdę odnalazłem i niech to trwa jak najdłużej.

- Fajnie jest mieć taką serię, w której się gra co tydzień i wiesz, że masz umiejętności, by wyjść na boisko i jeśli się pokażesz, to masz spore szanse na to, by być jednym z lepszych zawodników na boisku.

- Myślę, że to sprawa motywacji i psychiki, ale czuję, że nigdy nie byłem w lepszej formie, więc to była kwestia czasu, aż zacznę zaliczać dobre występy.

Trzy podania Shelveya w meczu z Brentford otworzyły drogę jego kolegom do bramki i sam przyznaje, że asysty zawsze sprawiają mu wiele radości, chociaż kosztuje go to sporo sił.

- Pod koniec miałem niecelne podanie i poczułem lekki skurcz, ale na takim boisku nie powinno się tracić piłek. Masz tyle czasu i miejsca, a jeśli jesteś dość pewny siebie i nie masz obaw, to powinieneś celnie podawać - dodaje 24-latek.

- Długo czekaliśmy od ostatniego meczu do tego spotkania, więc ważne było to, by po prostu wyjść i zdobyć trzy punkty. Oczywiście zawsze fajnie jest zaliczyć asysty przy golach Dwighta, ponieważ on zawsze marudzi, że otrzymuje za mało podań.

- Jednak to nie ma znaczenia, kto zdobywa bramki. Liczy się tylko zdobycie trzech punktów.

- W takich meczach, gdy przeważasz, to ważne jest szybkie strzelenie goli i wtedy wszyscy na stadionie są spokojni. Można wtedy dominować na boisku i myślę, że to zrobiliśmy.

- W drugiej połowie była lekka nerwówka, ale poradziliśmy sobie z tym, wyszliśmy z tego i zabiliśmy ten mecz.

- Straciliśmy gola ze stałego fragmentu gry, więc na pewno się temu przyjrzymy. Menedżer to przeanalizuje i pomoże nam to poprawić, ale moim zdaniem później mieliśmy kontrolę. Dzisiaj w pełni zasłużyliśmy na trzy punkty.

Komentarze | 1

Mr.Black napisał:17.10.16, 01:02
Ależ ten Dwight marudny... :D

Dodaj komentarz

Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.

Poprzedni mecz: Newcastle - Brentford

Puchar Ligi

18.12.2024, 20:45

St. James’ Park

Następny mecz: Newcastle - Aston Villa VS

Premier League

26.12.2024, 16:00

St. James’ Park

Terminarz 26.12 Aston Villa (d)30.12 Man Utd (w)04.01 Tottenham (w)12.01 Bromley (d)15.01 Wolves (d)18.01 Bournemouth (d) 
Tabela 1. Liverpool 15 362. Chelsea 16 343. Arsenal 16 304. Forest 16 285. Aston Villa 17 286. Man City 17 27

Z obozu rywala

Adam Lallana po zakończeniu sezonu opuści Brighton & Hove Albion, w którym spędził ostatnie cztery lata.

Andoni Iraola przedłużył kontrakt z Bournemouth do końca sezonu 2025/26. Baskijski szkoleniowiec prowadzi Wisienki od czerwca 2023 roku.

Odwołanie Nottingham Forest od decyzji o odjęciu czterech punktów za złamanie zasad finansowych zostało odrzucone.

West Ham United potwierdził, że David Moyes opuści klub po zakończeniu sezonu, gdy wygaśnie jego kontrakt.

Phil Foden odebrał nagrodę dla najlepszego piłkarza sezonu przyznawaną przez Związek Dziennikarzy Piłkarskich.

Wideo

Anthony Gordon był gościem Gary’ego Nevilla w programie The Overlap, w którym poruszali wątki nie tylko piłkarskie.

 

© NUFC.com.pl