Dlaczego Mbemba nie zagrał?
Zamiast niego od pierwszej minuty na środku obrony zagrał Ciaran Clark, a na ławce rezerwowych zasiadł Grant Hanley, gdyż bardziej pasował do pomysłu Hiszpana na ten mecz.
Zapytany o Mbemę, menedżer Srok odpowiedział: - Wszystko z nim dobrze. Pomyślałem, że może w takim meczu Hanley może nam pomóc w ostatnich minutach.
- Nie dokonałem jednak tej zmiany, ponieważ sporo się broniliśmy, a wprowadzenie następnego obrońcy byłoby zaproszeniem dla rywali do dalszych ataków.
- Uznałem, że możemy coś stworzyć z kontrataku, ale tak się nie stało. Hanley był na ławce zamiast Mbemby, bo jest silny. Chciałem mieć inną opcję na wszelki wypadek.
- Jeśli decyduje się na zmianę piłkarza, to nie dlatego, że ktoś popełnił błąd czy nie wykorzystał szansy. Szczególnie z napastnikami. Robię to, bo oni muszą wykonać zadanie.
- To był mecz dla Dwighta Gayle’a. Widzieliśmy, że to był mecz dla niego, bo miał sporo szans. Może następny też będzie dla niego albo dla Mitro, albo dla Murphy’ego.
- Myślę, że tu nie chodzi o to, że jak ktoś nie wykorzysta szansy, to trzeba go zmienić. Chodzi o to, czy ciężko pracują dla drużyny, bo wtedy napastnicy będą zdobywać bramki.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.