Armstrong jak Andy Carroll
Przed spadkiem Srok do Championship w 2009 roku, wówczas 20-letni Andy Carroll miał 29 występów w pierwszym zespole Srok i trzy gole zdobyte w Premier League. W Championship strzelił 17 goli w 39 meczach, a po powrocie do elity zdobył 11 bramek w pół sezonu.
Wyniki Armstronga w barwach Srok nie są jeszcze tak imponujące, ale swój talent potwierdził na wypożyczeniu w Coventry City. Teraz chce się pokazać w swoim ukochanym klubie.
W wywiadzie dla Chronicle, 19-letni napastnik powiedział: - Jeśli dostanę szansę, to ją wykorzystam. Tak jest w przypadku każdego tutejszego chłopca.
- Kiedy Andy Carroll tu grał, to wykorzystał okazję, kiedy klub był w Championship. Byłem wtedy dzieckiem. Byłem kibicem i byłem rozczarowany spadkiem.
- Teraz możemy tylko bardzo ciężko pracować i co tydzień grać najlepiej jak potrafimy, by awansować. Wszystko będzie dobrze wyglądać, jeśli będziemy dalej dobrze trenować.
Zapytany o spadek klubu, odpowiada: - Nie można się nad tym rozwodzić. Wiem że to jest złe dla klubu oraz dla kibiców. Sam jestem jednym z nich i zabolało mnie to.
- Udało nam się wcześniej awansować, więc możemy to zrobić ponownie. Nie powinno być problemu z powrotem do Premier League po jednym sezonie.
- Musimy przygotować się do gry z kilkoma mocnym zespołami, ale możemy powalczyć. Musimy po prosty dalej co tydzień ciężko pracować.
Rafa Benitez rozważa jednak wypożyczenie Armstronga, być może nawet do jednego z rywali z Championship, ale sam piłkarz zamierza powalczyć o miejsce w klubie z St. James’ Park.
Menedżer Srok powiedział: - Powiem szczerze, że drużyna z Championship chciała go wypożyczyć i myślałem, że to może być dobre dla niego, ponieważ to młody piłkarz, który chce się pokazać w naszej drużynie, a to może być trudne, gdy chcemy wygrać każdy mecz.
- Próbowałem być z nim szczery. Adam przyszedł do mojego biura i powiedział: „Nie, chcę spróbować i zostać. Chciałbym dostać od ciebie szansę”.
- Odpowiedziałem mu: „W porządku, nie ma problemu. Zostaniesz tutaj, a za dwa lub trzy tygodnie zdecydujemy i zobaczymy na czym stoimy.”
- Jednak on zna moje zdanie, moje pomysły, ale decyzję podejmiemy w nadchodzących dniach, ponieważ chcę być pewny, że zrobimy to, co najlepsze dla niego i dla drużyny.
Komentarze | 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.