Sissoko znów o zmianie klubu
Francuski pomocnik powiedział w wywiadzie dla Foot Mercato: - Wciąż mam nadzieję, że dostane szansę na to, by dołączyć do bardziej ekskluzywnego klubu.
- Obecnie dyskutujemy z Newcastle. Mój agent rozmawiał z klubem. Są otwarci na moje odejście. To dobrze. Mam nadzieję, że każdy będzie zadowolony, a ja będę miał szansę na grę w innym zespole.
- Nie jestem tym zmartwiony. Miałem szansę, by porozmawiać z trenerem po zakończeniu sezonu. W czasie Euro także z nim dyskutowałem.
- To wspaniały trener. Wie, co jest dobre dla drużyny i dla piłkarza. Jeśli pojawi się szansa na grę w wielkim klubie, to mnie nie zatrzyma. To dobrze, znaleźliśmy wspólną płaszczyznę.
Nie jest tajemnicą, że Newcastle chce otrzymać za swojego zawodnika około 35 milionów Euro, a taką sumę może wyłożyć Real Madryt, który jest łączony z reprezentantem Francji.
- Dzisiaj kwoty transferowe nic nie znaczą. Za piłkarzy są płacone astronomiczne sumy.
- 40 milionów euro? Jeśli Newcastle będzie miało szansę na większą kwotę, tym lepiej dla nich. Dla mnie to również będzie dobre. To oznacza, że klub z taką ilością pieniędzy chce mnie mieć u siebie. Po cichu i spokojnie poczekamy. Ja zachowuję spokój.
- To prawda, że Realowi Madryt trudno będzie odmówić. Jednak jest wiele rzeczy, które trzeba wziąć pod uwagę. Musimy o tym pomyśleć. Podejmę taką decyzję razem z moim agentem. Będziemy dyskutować. Niezależnie od klubu, trzeba podjąć najlepszą decyzję.
Komentarze | 4
majki092 napisał:06.08.16, 19:04To go zatrzymamy za chamstwo. Jakbym zarabiał trochę więcej to by piłki nie zobaczył
Honor
.nie dla klubu dla Sobieskiego. Klub jest wieczny.. Inaczej, po cichu poszedł Georginio Wijnaldum. Można nie robić z siebie idioty.
A na miejscu Rafy to za takie gadanie przesunąłbym go do rezerw i nie sprzedał go do stycznia.Jakie gadanie takie traktowanie ...
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, żeby dodać komentarz.